Wpis z mikrobloga

@manieq88: raczej tak

"Cienkie gałązki odcinamy 0,5 cm nad pąkiem, lekko ukośnie, aby woda odpływała od rany na zewnątrz. Grubsze gałęzie staramy się przyciąć tak, aby wokół rany powstała tzw. obrączka, a cięcie powinno być gładkie, bez sęków. Po cięciu rany smarujemy. Ostatnio pojawiły się głosy o nie smarowaniu niczym. Ja jednak wyznaję zasadę "starej szkoły" i smaruję Dendromalem, który chroni ranę przed wtargnięciem chorobotwórczych grzybów i bakterii. Cięcie musimy zakończyć