Wpis z mikrobloga

@MatexN: Różowy wyżej ma dobrą radę. Najgorzej wyrwać się na początku, musisz po prostu zrozumieć, że straciłeś progress poprzedni i znaleźć motywację by wrócić do challengu. Zastanów się co chcesz osiągnąć. Jaki cel jest dla Ciebie ważny i przypominaj sobie o tym cały czas, gdy ręce świerzbią. W moim przypadku podziałało zarówno to jak i rada @ReniferApokalipsy.
@arkadiusz-molenda: Przecież gadamy i znasz powód powrotu :D
W sumie chyba ogarnę sobie jakąś kartkę na widoku i każdy udany dzień będę odhaczał.
Widoczny łańcuszek może sprawi, że nie będę fapać.