Wpis z mikrobloga

@Destr0: no plisss.. obiwan gra jak drewno, #!$%@? jego pypeć na czole, anakin nie udzwignał za bardzo roli widać braki, z ryja może i ok ale totalne drewno, Padme tylko w E1 była fajna bo była umalowana i miała fajny kostium i grała taką suke troche, w E1 nawet Samuel L. Jackson wyglądał jak drzewo....
@Kopytko1:

Efekty specjalne też się starzeją, w 2004 roku wszyscy byli zachwyceni, a po ponad 10 latach wiele filmów podwyższyło poprzeczkę, więc inaczej się na to patrzy. Efekty z epizodu III się nie zestarzały.

akurat Obi-Wan to jedyna postać, którą najzagorzalsi hejterzy prequeli chwalą, więc wyciągnij wnioski
@bodzi_dzwunik: Ja bym prequele widział tak w wielkim skrócie:

Po pierwsze - powinniśmy poznać Anakina jako już padawana Obi-Wana, dodatkowo rada zamiast być ślepa na jego zdolności wręcz przeciwnie - pokładać w nim dużo większe nadzieje jako "chłopca z przepowiedni". Winniśmy czuć ciążący mu obowiązek, chęć wykazania się jako Jedi a jednocześnie uczucie do Amidali i rozdarcie oraz frustrację między sprzecznymi uczuciami. Kenobi powinien stanowić dla niego coś jakby ojcowsko-braterskie oparcie.