Wpis z mikrobloga

dlaczego polskie sklepy internetowe to takie ścierwo?
dlaczego, mimo jasnego żądania, jak cywilizowani przedsiębiorcy zwrócić ci hajs na konto po odstąpieniu od umowy w związku z #!$%@? towarem, wyjeżdżają ci z jakimś kodem rabatowym w kwocie zakupu, który później okazuje się, że nie działa?
dlaczego koniec końców wszystko musi rozbić sie #!$%@? o jakiś UOKiK albo sąd?

nie szanuje wysyłkowiczów bubli liczących na to, że ludziom nie będzie sie chciało dochodzić swoich praw.

#tmwk #januszebiznesu #reklamacje #sklepyinternetowe
Pobierz jokefake - dlaczego polskie sklepy internetowe to takie ścierwo? 
dlaczego, mimo jas...
źródło: comment_3Jo20wEf8yuXJFqGg8ifn160u8MCN8Q0.jpg
  • 12
@czikapu: tak
@Nhaszu: to akurat była brzytwa, ale mniejsza o to.
@Lookazz: w tym przypadku menspace. towar dostałem, był beznadziejny, kontakt w ciągu 14 dni - ok panie jf skontaktujemy sie z producentem -tolololo- w tym czasie wjechało do nich więcej skarg na ten towar, odpisują że odeśle im towar und kopie paragonu to dostane hajs. ok, wysyłam wszystko, w tym numer konta, w odpowiedzi dostaje kod, chce sobie
@jokefake: Ogólnie polskie sklepy są do dupy bo jeszcze nie nauczyły się szanować klienta. Na zachodzie sklepów jak mrówków, to szanują klienta i nie dość, że możesz towar zwrócić i dostać kasę to jeszcze będą przepraszać, że ci się nie podoba.
@jokefake: Na przykład dlatego, że UOKiK podejmuje działania tylko i wyłącznie w przypadku naruszenia zbiorowych interesów konsumentów, nie jednostkowych przypadków. Od tego są rzecznicy konsumentów. Dlatego gdy klient, który w gównosprawie straszy mnie UOKiK, najczęściej mając dokładnie tyle samo racji w swoim roszczeniu, wywołuje to u mnie srogi atak śmiechu.

@atc_damian: to już kwestia wypowiedzenia się rabinów; rzecznicy działają w kolabo z uokikiem, więc w pewnym sensie wychodzi na to samo, dodatkowo dochodzą też sądy polubowne, konsumenckie, więc nazwijmy to twarda droga prawna to w #!$%@? ostateczność.

cooooo nie zmienia faktu, że mam nadzieje, iż ogarną dupska i załatwią sprawe jak na dżentelmen na jakich sie kreują przystało ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@jokefake: Owszem, ale rada na przyszłość: strasz rzecznikiem konsumentów. Sklepy, jeżeli nie mają racji, bardziej zepną poślady ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Bo klientów, którzy straszą Prokuratorem Generalnym i Sądem Najwyższym, nie mówiąc o Trybunale Spraw Człowieka (sic!) miałem już sporo ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@jokefake: Jak odstąpiłeś od umowy, zgodnie z ustawą, to mają ci psi obowiązek zwrócić całą wpłatę w formie gotówki/przelewu (z odsetkami włącznie - przynajmniej kiedyś tak było, teraz nie wiem). Nawet jak nie odeślesz towaru ;)
Oczywiście nikt nie zwraca bez otrzymania towaru - bo polscy klienci są tak samo #!$%@? jak polskie sklepy ;)
Niemniej na kod rabatowy bym się nie zgodził, przy odstąpieniu od umowy.
@atc_damian: no dzięki za tipy, mi zazwyczaj grożą ministerstwem zdrowia, nfzetem, sądem, a raz sie zdarzyło i WHO( XD)

@kubako: no odesłałem, bo na co mi coś co nie działa? przy okazji chciałem rozwiać podejrzenia sprzedającego o januszerce w stylu 'napisze, że złe, dostane zwrot hajsu i bede miał towar'; wiem, że mają, ale stwierdziłem, że i tak tam będe robił zakupy, so może być kod -moja błęda- w każdym