Wpis z mikrobloga

@Adamus_xxx: unikać campingów standard 3ch gwiazdek to dziury w podłodze zamiast kibli, prysznice płatne, plaże płatne, wszystko płatne, a jakoś jak w afryce.
Generalnie bardzo drogi region i - mimo, że uwielbiam podróże na kocią łapę - do Toskanii nigdy więcej nie wybrałbym się bez wcześniejszego zaplanowania wszystkiego od miejscówki, przez nocleg, po dostępność knajp i sklepów. Chyba najbardziej przereklamowany i zniechęcający dla mnie region.
Polecić nie polecę - po prostu
@Adamus_xxx: też byłem w Rimini i też mi się podobało. Praktycznie zwiedziłem całą górną część półwyspu od Rzymu do Wenecji. Zawiodłem się tylko na właśnie Toskanii - próbowałem znaleźć coś sensownego w dwóch oddalonych lokacjach od Livorno do Massa. Skończyło się na tym, że wróciłem Chioggia i się smażyłem na Lidio di Venezia. Do Toskanii prędko mnie nikt nie zaciągnie.
@Adamus_xxx: 2 lata temu kupiłem 5 nocy w Tirrenia, Grand Hotel Golf. Przez booking wyszło chyba za 250pln/dzien za dwie osoby ze śniadaniami. Podróżowaliśmy do Cinque Terre, Florencji, Pizy, Lucca, Volterra. Każdego dnia było co robić, a jak jakimś sposobem byliśmy w Tirreni to korzystaliśmy z publicznej plaży + jakieś późne wieczorne kolacje ze śpiącym rocznym dzieckiem w spacerówce :) Chicho i spokojnie, mało ludzi. Po 5 dniach na drugą stronę