Wpis z mikrobloga

wegetariańska dobra ? niby czemu ? żona w tamtym roku miała "normalną" dietę z rybą kurczakiem i wołowina włącznie w 3 miesiące schudła 25kg, oczywiście do tego bieganie i dużo ruchu. Dieta też była od dietetyczki i niektóre porcje były dosłownie jak dla konia ( ͡° ͜ʖ ͡°)
najlepsza byłaby dla mnie wegańska bo mleka np. nie tykam się i z jajkami tak samo uważam.


@jormungand87: no jak z wegetariańskiej wywalisz nabiał (mleko, sery, masło) i jajka to masz nagle wegańską (prawie, kilka produktów mniejszego znaczenia Ci się przeciśnie).

nie ma ochoty chudną no może z 5 kg by się przydało raptem. chcę się po prostu lepiej poczuć i kręcić lepsze czasy biegając ( ͡° ͜ʖ ͡
@grecki: Jasne, przeciez zawsze sie dobrze wychodzi zamieniajac nauke (dietetyka) na pseudonauke( ͡° ͜ʖ ͡°)
@jormungand87: Moze zamiast szukac dietetyka, ogarnij podstawy i sam zacznij sobie diete przygotowywac. Dla mnie kiedys forum sfd.pl bylo prawdziwa kopalnia wiedzy o zywieniu i polecam ci tez sprobowac w ten sposob.
@Dinth: jasne, przecież zawsze sie dobrze wychodzi zamieniając naukę dietetyka na forum dla koksow. Ja jebię, ja rozumiem dysonans i ogólne nieogarnięcie, ale w jednym wpisie samemu sobie przeczyć?
@grecki: Bardzo, ale to bardzo niesprawiedliwie osadzasz to forum. Przede wszystkim nie jest to forum dla koksow, lecz ogolno-sportowe. Napewno mozna tam znalezc wiecej biegaczy niz kulturystow, a i przedstawiciele kazdej innej dyscypliny sie znajda.
Po drugie wypowiada sie na nim wielu dietetykow z wyksztalcenia i zawodu. Niektorzy z nich sa dosc uznani (np. pamietam goscia ktory byl dietetykiem polskiej reprezentacji)
@Dinth: chodzi mi o zasadę. W jednym zdaniu zanegowałeś mój przykład (gość jest jednym z najlepszych sportowców ultra na świecie, a wizyt na swoich podcastach i blogach ma więcej niż całe sfd do kupy z Polskim fitnessem) i jednocześnie odradziłeś dietetyka; czyli dokładnie co co ja. Nie podobał Ci się tylko mój przykład, bo oczywiście wege to nie moze być (zgadłem?).
@jakotaki: jaki ja mam ubaw czytając takie rzeczy zawsze ( ) 25kg na 3 miesiące to 8kg miesięcznie czyli 8kg / 30dni = ~260gram tkanki tłuszczowej dziennie. 1 kg tkanki tłuszczowej u człowieka to ~7500kcal. Czyli Twoja żona spalała dziennie 7500 * 0,26 = 1950 kcal. Przy założeniu że jej dziennie zapotrzebowanie to jakieś 2000kcal, to Twoja żona codziennie nie jadła nic przez 3 miesiące. Brawo,