Wpis z mikrobloga

@brickwall: nie widziałem animca, więc odpada dla mnie efekt kojarzenia z akcją i tak uchem osoby niezaangażowanej, to brzmi to niczym dźwięki rodem z gameboya advance, słąby syntezator i w ogóle MIDI i brzmienie dzwonka polifonicznego:/ co z tego, że nutki ciekawie poukładane, kiedy grane na na nokii 3510i.
@ryhu: hmm może coś w tym jest, jednak ja oceniam nie tylko po formie (brzmieniu) ale przede wszystkim po muzycznej "treści", czyli kompozycji. A kompozycja jest zajebista, moim zdaniem.
Natomiast anime dupy mi nie urwało.

rodem z gameboya advance


No tu to chyba przesadziłeś :)
@brickwall: może troszeczkę, ale i tak dużo mniej niż Ty z "epickość over 9000"( ͡° ͜ʖ ͡°) no bo wiadomo, że archangel tsfh się raczej w chińskiej bajce nie pojawi, ale na żywe instrumenty w przyzwoitym soundtracku z "epickim" OSTem to już raczej można liczyć:P
@ryhu: No ok, nie twierdzę że nie masz racji. Może i przesadziłem. Bez wątpienia z żywą orkiestrą ten utwór brzmiałby zajebiście i na 1000% lepiej. Co nie zmienia faktu, że dla mnie jest zajebisty nawet w obecnej formie.

@Nyankov: Dzięki, nie znałem. Podoba mnie się.

@mishek: De gustibus. Bleacha wymęczyłem kiedyś całego i popatrz pan, jakoś nie bardzo mi zapadł w pamięć od strony muzycznej, może poza tym utworem
@mishek: Sorry za późną odpowiedź, ale musiałem zebrać myśli.
Więc tak: nie mogę się nie zgodzić z tym że na ogół "tasiemce" mają dobre OST pod względem jakości, w końcu produkcja ładuje w to walizki hajsu i słychać, że jak to ładnie ujął @ryhu nie brzmi to jak

dźwięki rodem z gameboya advance, słąby syntezator i w ogóle MIDI i brzmienie dzwonka polifonicznego


Jednak czy te soundtracki są "dobre" w ogóle,