Wpis z mikrobloga

Krótki wywiad z dr Błażejem Pobożym o tym czy porównywanie Kaczyńskiego do Piłsudskiego jest słuszne.

Kaczyński-Piłsudski. Gryzie cię takie zestawienie nazwisk? Niektórzy mówią, że to klucz do odczytania dynamiki dzisiejszego życia politycznego i jego przyszłości.

Generalnie staram się uciekać od szukania analogii pomiędzy politykami II RP, a współczesnymi, ponieważ moja ocena aktualnej klasy politycznej, poza kilkoma politykami, jest raczej krytyczna, a epokę, którą zajmuję się naukowo, często idealizuję. Jednocześnie rozumiem pokusę używania takich atrakcyjnych figur retorycznych, szukania klucza do aktualnych wydarzeń w przeszłości. Szczególnie, że dzisiejsza pozycja Jarosława Kaczyńskiego pod pewnymi względami przypomina rolę Marszałka.

To ciekawe co mówisz o socjalizmie, ponieważ nowy program PiS dla wielu jest właśnie mocno socjalny. Może Kaczyńskiemu rzeczywiście bliżej do Daszyńskiego i socjalisty Piłsudskiego niż np. Dmowskiego czy marszałka Piłsudskiego z okresu po 1926 roku?

Jarosław Kaczyński tak jak i jego formacja czerpią z różnych źródeł. Obok dominującej w PiS tradycji piłsudczykowsko-sanacyjnej oraz wspomnianej już lewicy niepodległościowej, odnajdziemy silne wpływy chadecji, no i oczywiście Narodowej Demokracji.

No właśnie. W jednej z audycji w TOK FM Sławomir Sierakowski użył tego porównania w formie pejoratywnej, mówiąc: „Bliżej Kaczyńskiemu do endecji, niż sanacji”. Czy to powód do wstydu?


Jeśli uczciwe spojrzymy na dziedzictwo Dmowskiego i całego ruchu narodowego oczywistym będzie, że raczej to powód do dumy niż wstydu. Niestety także i nad tym obozem politycznym ciążą rozmaite uproszczenia i ideologiczne oceny. Moim zdaniem myśl narodowa jest jednak raczej dopełnieniem w koncepcjach ideowo-programowych PiS, a przeważają w nich elementy bliższe sanacji, jak np. idea silnego państwa, jako wspólnoty politycznej wszystkich obywateli. Jarosław Kaczyński, myśli moim zdaniem bardziej w kategoriach państwowych, niż narodowych, a tym samym świadomie, bądź nie, kontynuuje tradycje sanacji i przedwojennej lewicy. Może z tym właśnie trudno pogodzić się Sławomirowi Sierakowskiemu, który próbuje wepchnąć PiS w endeckie, a najlepiej narodowo-radykalne koleiny. Od lat redaktor „Krytyki Politycznej” śni bowiem o powstaniu „nowej lewicy”, a tymczasem sporą część lewicowego elektoratu w Polsce zagospodarowała już partia Jarosława Kaczyńskiego.

http://jagiellonski24.pl/2016/01/12/pobozy-ile-pilsudskiego-w-kaczynskim/
#polityka #pis #pilsudski #dmowski #endecja #4konserwy
  • 2