Wpis z mikrobloga

STUDNIÓWKA STULEJA/PRZEGRYWA

elo anony, może na początek się przedstawie ? #20lvl #stulej hmm i to w sumie chyba tyle..
od czego tu zaczac, moze tego ze w tym roku mialem zajebiscie wczesnie studniowke, wszystkie przygotowanie szly po mojej mysli, az do grudnia. Ogolna koncepcja byla taka ze place pol ceny, ide sam, zre i chleje z innymi #stulejamizklasy (co tez mieli takowy plan). I tu ku mojemu #!$%@? umyslowemu w styczniu organizatorka studniowki, pyta z kim ide - to ja do niej ze sam, bo zaplacilem polowe, ona do mnie ze anon ty #!$%@? umyslowa zaplaciles calosc, nie ma zwrotow i masz se #!$%@? znalesc jakas karyne w tym tygodniu (ostatni tydzien przed studniowka), ja zalamany ze jednak nie popije do oporu, wysmiany przez innych stuleji z klasy, poszedlem na poszukiwania, po jakis 2 dniach sie poddalem i udalem sie do karynki 7/10 z klasy co by nie miala jakiejs loszki 8/10 co by mi nie potowarzyszyla - ku mojemu zdziwieniu znalazla mi zajebista loszke 9/10, za darmo - to ja mysle ze na szczescie nie wyjde na totalna #!$%@?, ale jednak mentalnosc stuleja w takich momentach plata figle...
TIMESKIP
#dzienstudniowki #polgodzinyprzedprzyjazdem
umowilismy sie pod makiem z moja loszką 9/10, a potem nas wezmie stary kumpla stuleja, przez 20 minut czekania w mrozie -15 stopni, mysle co by tu nie zagadac co by nie bylo ze jestem #przegryw , nagle podjezdza przekozacka czarna alfa, wysiada moja wybranka [INSTA KOSCIEJ], lecz tu me plany sie skonczyly, bo zara wysiada jej stary co chyba dzis byl na pompie, i #!$%@? postanowil se stanac miedzy nami w oczekiwaniu na #staregoodkumplastuleja, w efekcie podalem jej reke na przywitanie i stalismy 20 min w oczekiwaniu na #!$%@? corse starego stuleja (#przegrywnastarcie)
JAK WSPOMNIALEM JESTEM #!$%@?Ą I PRZEZ CALA DROGE NIE ZAPYTALEM O NIC WIECEJ NIZ JAK TAM POGODA U CIEBIE XDDDDDDDDDDD
TIMESKIP
Podjezdzamy przed hotel w ktorym miala byc studniowka, zajebiscie mi sie szczac chcialo to tez na recepcji spytalem o polozenie kibla i UWAGA - pierwszy raz w zyciu widzialem KIBEL W MARMURZE WYSADZANY ZLOTEM, to tez co by nie zbeszczescic go moim pytolkiem zrobilem siusiu do umywalki ;__;
OK, idziemy dalej - przez 15 minut szukamy #!$%@? sali w tym #!$%@? wielkim hotelu, to tez zwiedzilismy wszystkie 8 pieter hotelu, nie moge powiedziec ze zaluje bo jak to mowia drugi raz tego w zyciu nie zobaczysz
Po wielu minutach poszukiwan znalezlismy sale, tam malo co osob bo oczywiscie 40 #!$%@? minut przed czasem, ja co by nie wyjsc na przegrywa zagaduje moja panienke ona cos tam smieszkuje ale ciagle siedzi na messengerze #!$%@? to tez po 5 minutach przestalem swoich wyczynow i kolejne pol godziny siedzielismy w ciszy ...
TIMESKIP
NASTALA CZESC OFICJALNA WYSTAPIENIA aka polonez ktorego nikt nie umial tanczyc h3h3
Jakos sie udalo, podeptalem piety kilku karyn jeden frajer sie #!$%@? ale ogolnie wyszlo 4/10
Nastepnie co by nie zaoszczedzic sobie na pracy kelnerow, jedzenie podawano w formie podchodzenia do jakis cholernych stolow i nakladanie samemu zarcia, to tez zagadalem moja karynke zebysmy #!$%@? poszli bo potem bedzie kolejka i nic nie zjem, ona ze spoko to idziemy, ja w swoim tanecznym kroku prawie sie #!$%@? i o malo co nie mial bym mordy w ziemniaczkach h3h. #!$%@? nie wiem co tu sie stalo lecz zaproponowalem ze zrobie jej kawke a ona pojdzie juz jesc, jak powiedzialem tak niestety zrobilem, a w swoim parkinsonie podajac jej ta kawy wylalem jej troche kawy na sukienke :
__; #przegrywnextlevel co by nie #!$%@? sie wiecej dalem leb w druga strone i na tej pozycji poprzestalem na pol godziny.
Za jakas godzine wszystko sie zaczelo, tance hulajdusze to tez ta nieznosna loszka 9/10 nie dla mi dokonczyc konsumpcji wybornej zubrowki z lewiatanu za 17,99 w promocji @@@ no ale co by nie wyjsc na przegrywa (MOGLEM SE JUZ DAC SPOKOJ BO WIADOME BYLO ZEM PRZEGRYW) to tez poszlismy, i nie moglismy oczywiscie znalesc lepszego miejsca niz zajebiscie blisko stolika gdzie byli moi kumple do chlanie, staram sie kocimi ruchami owijac ma partnerke, ale niestety ciagle tylko ja deptalem, a kumple pompe ze mnie mieli ;
;
CO JA MADRY I OCZYTANY mowie ze czas cos skonsumowac, to tez przyszlismy nalalismy sobie trunkow, a ta ze chce isc na jakas #!$%@? scianke do zdjec to tez poszlismy, cos tam zrobili foteczki i idziemy tanczyc, ja zawijajac w swym tancu nagle patrze na sciane a tam LOSZKA 9/10 i ja o mej niewymiarowej krzywej mordzie, stuleje co 10 minut temu w pompe wpadli ponownie mieli bexe a i nawet wiecej osob, moglem tylko powiedziec ze ladnie wyszlas, a ona z szyderczym usmiechem ze ja tez ( DOBRY ZART #!$%@? PLX)
Wiecie anony i miroslawy inne niewiem co jeszcze pisac, bo cala studniowka miala prawie taki sam charakter aka taniec->chlanie->zarcie->taniec i tak w kolko do 1 w nocy, co ja #!$%@? bylem juz widzialem jak jakis typo obraca od 20 minut moja loszke a ja nie moge sie ruszyc. Ta to chyba z litosci tylko podszedla do mnie czy nie zatanczymy anon ? ja mowie ze o ile tylko wstane h3h3h3h3h3 TANCZYMY WYBORNIE BAWIMY SIE SWIETNIE gdzie po 1 tancu mowie w swojej #!$%@? juz mozgu zebysmy poszli na zewnatrz bo nie strzymam, mialem nadzieje ze pojdzie tanczyc z kims innym, ale jednak poszla #!$%@? ze mna ;/// stoimy 2 minuty, co ja tu #!$%@? - pytam co to za typo byl i czemu nie tanczy ze mna, a ona ze jak taka #!$%@? jestem ze nie umiesz odbic to moj problem, uronilem lezke a ona na to anon sory, nie jestes #!$%@? i mnie przytulila (a bynajmniej tak mi sie wydawalo) 90% stuleji wykorzystala by ten moment zeby powiedziec cos milego a moze nawet co by przeleciec w przeciagu godzinki loszke, ale nie ja - ja mowie, ze NIC SIE NIE STALO, IDE DO STOLIKA a ona ze do kibla idzie i tez zara bedzie ;-
_--, to tez w takim nastroju spedzilismy kolejne 3h zabawy h3h3 po czym pojechalismy bo kumpel rzygal juz jak kot - tu moj pierwszy powod do dumy ze nie rzyglem pierwszy, a bynajmniej nie na sali a w kiblu kulturalnie. Stary stuleja przyjechal, juz mielismy jechac to ten spojrzal na syna swego i dal mu w morde i ze ma nie pic tyle bo wstyd mu sie robi za niego
TIMESKIP
Dojezdzamy do miejsca w ktorym mialby stary loszki ja wziasc, to ja mysle se szansa na #wygryw solo z loszka 1vs1 to mowie ze wysiade i z nia poczekam, a ona na to ze nie musze i wgl (CO JA #!$%@? JESTEM 10 KM OD DOMU A JA WYSIADAM W SRODKU NOCY BEZ TRANSPORTU) no a ja ze spokojnie, zalatwie sobie transport (stary by mnie #!$%@? jakbym chcial zeby przyjechal bo niby po tripie tirem byl) ona nalegala ze nie i sobie poradzi, dojechalismy - ona wysiada, stary kumpla stuleja zamyka drzwi i mowi ze wszyscy jestescie tak #!$%@? ze napewno nie wysiadam, on mi ladnie macha na pozegnanko #przegrywznowu i w tym smutnym akcencie wrocilem szybciutko do domku wyspalem sie - loszka od tygodnia nie jest na fejsie ani messengerze (jeden #!$%@??) kazdy sie pyta co z nia, ja obawiam sie ze jesli ktos sie dowie ze zostawilem ja sama w najciemniejszej uliczce miasta sama na 30 min co by stary mial po nia wtedy przyjechac i jakis ruchaczek se ja zgwalcil to by mnie powiesili za jaja to tez od tygodnia nie wychodze z domu i wylogowalem sie z FB
#edit: od 2 tygodni jej nie ma nigdzie, helpx
#pasta
  • 5
  • Odpowiedz