Korek, jak wiadomo, jest prosty jak cep - ceramiczna "butelka", w środku drucik otoczony piaskiem czy czymś podobnym. Zasada jest taka, że jak coś się stanie, spali się najcieńszy element elektryki, dzięki czemu reszta ocaleje. Korki nigdy nie były drogie, ale nasz janusz postanowił oszczędzić te głupie kilka złotych. Zamiast kupić nowe korki, wziął zużyte, zdjął z nich kapsle, wyjął przepalone druciki, i wsadził do środka druciki miedziane, takie jakie można kupić w każdym sklepie z narzędziami. W swoim janszowym rozumku pomyślał pewnie "drucik jest drucik, po #!$%@? drążyć temat", nie zdając sobie sprawy, że druciki w korkach są specjalnie dobrane, by przepalić się po przekroczeniu określonego obciążenia. Efekt? Gdy elektryka "#!$%@?ęła", (jak to mawiać zwykł nasz prezydent Leszke), przepaliły się kable w ścianach, i trzeba było kuć ściany (wtedy jeszcze nie było tych urządzeń do sprawdzania kabli w ścianie, dziś pewnie wystarczyło by skuć kawałek, gdzie się przepalił).
Chciał oszczędzić kilka złotych, musiał wydać kupę forsy na wymianę kabli. w ścianach całego mieszkania.
@Krzeslo_Komora: Jeden bezpiecznik tzw.korek to koszt dokładnie 80gr, znam takich siebie którzy sobie "watuja" bezpieczniki bo im chyba cebula rozum odbiera. Nie mówiąc już że moga kupic AUTOMAT i mieć spokój.
@Krzeslo_Komora: @PIGMALION: poprawna nazwa to "wkładka topikowa" :) i zgodnie ze sztuką wkładki dobiera się tak, aby uchronić przewód przed uszkodzeniem. Jak widać nie wszyscy rozumieją jak ważna jest rola zabezpieczeń w instalacji elektrycznej.
To co ten facet odstawił, moim zdaniem gwarantuje mu koronę króla januszy cebularzy.
tl;dr
Obczajcie:
Korek, jak wiadomo, jest prosty jak cep - ceramiczna "butelka", w środku drucik otoczony piaskiem czy czymś podobnym.
Zasada jest taka, że jak coś się stanie, spali się najcieńszy element elektryki, dzięki czemu reszta ocaleje.
Korki nigdy nie były drogie, ale nasz janusz postanowił oszczędzić te głupie kilka złotych.
Zamiast kupić nowe korki, wziął zużyte, zdjął z nich kapsle, wyjął przepalone druciki, i wsadził do środka druciki miedziane, takie jakie można kupić w każdym sklepie z narzędziami.
W swoim janszowym rozumku pomyślał pewnie "drucik jest drucik, po #!$%@? drążyć temat", nie zdając sobie sprawy, że druciki w korkach są specjalnie dobrane, by przepalić się po przekroczeniu określonego obciążenia.
Efekt?
Gdy elektryka "#!$%@?ęła", (jak to mawiać zwykł nasz prezydent Leszke), przepaliły się kable w ścianach, i trzeba było kuć ściany (wtedy jeszcze nie było tych urządzeń do sprawdzania kabli w ścianie, dziś pewnie wystarczyło by skuć kawałek, gdzie się przepalił).
Chciał oszczędzić kilka złotych, musiał wydać kupę forsy na wymianę kabli. w ścianach całego mieszkania.
#janusze #cebulacontent #bekazpodludzi #bezpiecznik #elektryka #heheszki
@wargowy
Nie mówiąc już że moga kupic AUTOMAT i mieć spokój.