Wpis z mikrobloga

Mireczki... Próbowaliśmy ostatnio górnego palenia węglem kamiennym. Początkowo wszystko szło dobrze, ale po jakiejś godzinie rozhajcował nam się calutki wsad rozgrzewając piec do czerwoności :/ Z jednej strony fajnie, bo było ciepło, ale z drugiej trochę do kitu, bo 25 kg węgla wypaliło się nam w 4 godziny :/

Na dno wsypaliśmy cały worek węgla, później trochę drewna i to wszystko od góry zapaliliśmy. Szyber w kominie był otwarty, a wszystkie drzwiczki pozamykane. Co zrobiliśmy źle? Możliwe, że przyczyną było to, że drzwiczki na samym dole (te pod rusztem - do wyciągania popiołu) nie są uszczelniane i dostawało się przez nie za dużo tlenu do pieca?
Te dolne drzwi są przystosowane do założenia sznura uszczelniającego, więc się zastanawiam, czy nie kupić kawałka i nie spróbować założyć. Myślicie, że to może pomóc? Czy będzie wręcz odwrotnie - przy zbyt szczelnym piecu w ogóle nie będzie chciało się hajcować?
#piec #palenie #grzanie #wegiel #gornespalanie #drogiblipie #ogrzewanie
LukaszW - Mireczki... Próbowaliśmy ostatnio górnego palenia węglem kamiennym. Początk...

źródło: comment_MhWgwmjVHjSoedsm7AxonQoNYF1xDkzd.jpg

Pobierz
  • 28
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Wydaje mi sie ze powinno pomóc, bo dolny węgiel powinien zostać nie naruszony przy takim paleniu. Na dole powinno być bardzo mało tlenu żeby ogień nie przeniósł się na dolne partie węgla i hajcowal się tylko od góry, do momentu wypalenia. A może ulozyliscie za mało węgla i po prostu powietrze miało swobodny dostęp?
  • Odpowiedz
nie są uszczelniane i dostawało się przez nie za dużo tlenu do pieca?


@LukaszW: otóż to ( ͡° ͜ʖ ͡°)-
Dobrze widzę, że nie ma tam żadnej klapki doprowadzającej powietrze?
  • Odpowiedz
@LukaszW: Powinno być tak, że jak zamkniesz piec całkowicie, to musi zgasnąć, a jak tak nie jest to, ciągnie lewe powietrze, zlokalizuj i uszczelnij
  • Odpowiedz
@Amvl: Rozpalił się ponad wszelkie normy ;) Z tym, że on nie ma sterownika temperatury.

@kaszankaschabowa Trochę boję się robić próbę z większą ilością, bo już teraz piec dostał po dupie na tyle, że się w jednym miejscu trochę wygiął :/

@Juzef Niestety nie ma klapki. Jedynym sposobem regulacji dopływu tlenu jest niedomykanie dolnych drzwiczek. Na szczęście mają one tak zrobione zamknięcie, że można je rozszczelnić bez ryzyka
  • Odpowiedz
@MaddoxX1911: Mówisz, żeby zwilżyć? ;) Ten skład, z którego bierzemy worki z węglem, trzyma wszystko na dworze, więc takie całkiem suche, to to też nie jest. Co prawda przykrywają węgiel plandeką, ale jednak leży w wilgotnym środowisku.
Ale na pewno nie jest tak, że czuć tą wilgoć pod palcami. Raz kupiłem worek brunatnego w Castoramie, to on dosłownie ociekał wodą ;)
  • Odpowiedz
Możliwe, że przyczyną było to, że drzwiczki na samym dole (te pod rusztem - do wyciągania popiołu) nie są uszczelniane i dostawało się przez nie za dużo tlenu do pieca?


@LukaszW: Tak - dokładnie to było przyczyną.

MaddoxX1911: Co? Na c---a ładować do pieca mokry węgiel? Żeby energia uciekała kominem razem z parą wodną?
  • Odpowiedz
@Mr--A-Veed: Na razie zdusiłem węgiel, więc przynajmniej wiem, że nieszczelności już nie ma ( ͡° ͜ʖ ͡°)

To teraz z takim szczelnym piecem muszę od nowa uczyć się palić ;) Jutro rano znowu spróbuję wsypać cały worek i zobaczymy, jak to się będzie zachowywało.
  • Odpowiedz
@LukaszW: Tzn nie wiem jak u ciebie - ale piec powinien mieć odpowiednią klapkę przynajmniej ze śrubą regulacyjną. Jeśli nie mają - no to po całkowitym uszczelnieniu przecież ci się nie będzie ogień w piecu palił...

Ale jak widzę w internecie - on nie ma przypadkiem jakiegoś nadmuchu?
  • Odpowiedz