Wpis z mikrobloga

mirki z #programowanie , gdy piszecie duże/złożone aplikacje, ale i małe też, jak często kompilujecie/debugujecie swój kod? po każdych kilku liniach czy piszecie 100 lini w ciemno w później poprawiaćie?

#pytanie
  • 12
  • Odpowiedz
@patx: widzisz, nie jestem koderem i pytam z ciekawości - jak robie jakies skrypty administracyjne to probuje je odpalać co chwile, zeby zobaczyc czy czegos juz nie skopałem - i przyszła mi taka myśl, że jakbym miał pisać jakiś duży system to chyba by mnie popieściło, więcej czasu bym spędzał na debugowaniu kodu niż kodowaniu ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@gk29: Różnie, ale ogólnie kompilowanie przydaje się przy każdym momencie, gdy powinno dac się skompilować, żeby wykluczyć głupie literówki ect, choć teraz jest lepiej, bo srodowisko podpowiada (aczkolwiek doświadczenie tez mówi, że samo srodowisko czasami potrafi tez się mylić)
  • Odpowiedz
@gk29: Z przyzwyczajenia dosyć często kompiluję i uruchamiam. Z doświadczenia rzadko zdarza się napisać 100 lini kodu tak, żeby się kompilator nie przywalił czy żeby wszystko ładnie działało a debugować tyle naraz też ciężej. Przy małych partiach łatwiej wyłapywać błędy.
  • Odpowiedz
@gk29: zależy od tego co piszę, jeżeli to jest krótki skrypt z użyciem jakiejs nieznanej mi biblioteki to co 3 linijki :D a jak klepię jakieś nieskomplikowane klasy to może być nawet 200 linijek zanim skompiluję
  • Odpowiedz