Wpis z mikrobloga

@GryzoncaSkarpeta: to tak jak z nowym telefonem, nudzi się nam jak poznamy nowe funkcje i go ustawimy jak chcemy. Wtedy służy już tylko do rozmów:(

No chyba, że mamy androida i możemy go modyfikować i wtedy to zabawka na dłużej:)

@dlaczegoale: Mówię o takich typowych linuxowcach. Znam paru i każdy głównie zajmuje się jakimiś dziwnymi rzeczami i naprawdę jak wyjdzie jakaś nowa wersja to są w niebie. Ja takiego hajpu wśród ludzi korzystających z Windowsa nie obserwuję. Fakt, sam lubię sobie pomodyfikować system aby sprostał moim oczekiwaniom, ale nie śledzę na co dzień aktualizacji oprogramowania ani nie dostaję orgazmu kiedy wyjdzie jakieś usprawnienie. Linux to system chyba dla komputerowych masochistów.