Wpis z mikrobloga

@w-styk: generalnie system jest taki, że facet czerpie swoją wartość ze swojego wnętrza, tzn nie potrzebuje atencji żeby znać swoją wartość, u kobiet natomiast jest na odwrót, potrzebują stale zewnętrznych bodźców aby podtrzymać swoje własne ego, stąd między innymi bierze się powiedzenie o kobiecie bez bolca ( ͡° ͜ʖ ͡°) Niektóre potrzebują tej atencji więcej od innych i aby ją otrzymać, potrafią robić naprawdę irracjonalne i debilne
@iEarth: Gdyby takie "bzdety" nie miały odzwierciedlenia w rzeczywistości to bym tego nie pisał, ja jakoś nie muszę wstawić raz na tydzień albo i częściej słitaśnych foci żeby się dowartościować, taki przykład pierwszy z brzegu. Wyjątki się oczywiście zdarzają, zresztą napisałem wyżej że jedne potrzebują atencji więcej od innych, więc nie demonizuje kobiet jako ogółu społeczeństwa, raczej nakreślam pewne mechanizmy które działają w umysłach różowych.
@iEarth: Akceptacja w grupie, owszem, jest potrzebna do dobrego samopoczucia, ale zwykłemu facetowi nikt na co dzień nie prawi komplementów, bo ich zwyczajnie nie potrzebuje, ponieważ mechanizmy które przedstawiłem mają swoje źródło w naszym instynkcie. Niedowartościowana kobieta, przeciętnie, będzie dążyć do jak największej atencji wokół swojej osoby, aby skupić wokół siebie stado samców z którego będzie mogła wybrać najlepszego, który zapewni jej bezpieczeństwo i silne potomstwo. Facet kobiecie musi się spodobać