Wpis z mikrobloga

@ziatek: Wczoraj w nocy ciężko było się gdziekolwiek dodzwonić, Uber po prostu działał i zarabiał 5 krotne kwoty. Sam niestety musiałem skorzystać, ale przynajmniej byli zawsze w 3 do 5 minut, a jak wiecie w takie noce czasami potrzebna jest szybka reakcja, więc mimo straconego majątku przynajmniej odbyło się bez paniki i dramatów.
sfah - @ziatek: Wczoraj w nocy ciężko było się gdziekolwiek dodzwonić, Uber po prostu...

źródło: comment_m88hpVL5FsfX7LwLBS2plB8aE485wkWQ.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
@ziatek: my robilismy eksperyment: 3:30 - 4:30, Kraków, #!$%@?ów...

Jedna osoba cały czas lampi na ubera a trzy inne dzwonią po taxi prawie bez przerwy. W trakcie tej godziny mnozniki skakaly jak #!$%@? az do 5,4... Upolowalem w koncu samochod z mnoznikiem 2,2. Pozostalym osobom udalo sie dwa razy dodzwonic ale samochodu zadnego nie bylo w poblizu.

Ale to nie koniec historii... Zamawiam ubera i po 4 minutach kierowca, ktory do
  • Odpowiedz
@ziatek: nie rozumiem w czym problem, nikt Cie nie zmusza tyle płacić, u taksówkarza dowiedziałbyś się o powiększonej cenie w sylwka pewnie przy wysiadaniu dopiero. Ja wczoraj i o 23:00 miałem normalne ceny i o 00:30 w nocy, coś im sie chyba system w trojmiescie #!$%@?ł :)
  • Odpowiedz
@ziatek: no bo w #!$%@?ę osób jeździ i brakuje im aut więc mogą więcej zarobić. Ale masz o tym powiadomienie tak więc jak nie chcesz to nie zamawiasz i tyle. A do korpo taksówkowych jest ciężko się dodzwonić w takim momencie
  • Odpowiedz
@ziatek: UBER jasno mówi, że ma tzw. "surge pricing" - czyli gdy jest bardzo duży popyt, zwiększają ceny, co pozwala im zachować dostępność samochodów.

Nikt nikogo tu nie oszukuje - informacja jest dostępna, UBER ostrzega i każe nawet przepisać mnożnik cen samemu w programie by móc zamówić kierowcę.

Jeśli dla kogoś to za dużo to po prostu może zrezygnować z zamawiania.
  • Odpowiedz