Wpis z mikrobloga

Cholera, chyba na żadnej chińskiej bajce tak się nie zawiodłem.

Zachęcony wieloma pozytywnymi opiniami ściągnąłem sobie Clannad, zacząłem oglądać i... dałem sobie spokój na 12 odcinku. Nie wiem, może jestem jakiś dziwny, ale co ludzie w tym widzą? Przewidywalna, nudna fabuła tocząca się w ślimaczym tempie. Nie mówię, że było tragicznie, ale musiałem się zmuszać do oglądania kolejnych odcinków.

W związku z tym mam pytanie: Jeżeli Clannad wywołał u mnie tak negatywne odczucia, warto w ogóle brać się za AfterStory? Zajmuje 4 miejsce na liście MAL i zastanawiam się, czy jest duża różnica w jakości w stosunku do pierwszego sezonu.

#anime #chinskiebajki
  • 10
@Santer: hihi:) Obejrzenie Clannad zajęło mi chyba miesiąc, co dla mnie jest bardzo długim czasem jak na anime które ma 20 parę odcinków,męczyłam się bardzo,ale przekonałam się ostatnio,że istnieją nudniejsze anime (ale mają przynajmniej lepszą kreskę a bohaterki to nie kompletne idiotki, tylko tak trochę). A imouto zawsze spoko ;)