Wpis z mikrobloga

Mirki,
Jako, że oststnio moje ubuntu zaczeło się sypać, czeste błędy i nie moge go zaktualizowac do nowej wersji (mam 15.10) zastanawiam się nad innym linuxem. Miałem kiedyś minta (cinamon bodajże) i nie narzekałem. Zastanawia mnie jeszcze kubuntu i lubuntu.
Nie gram w nic, komputer raczej do przeglądania neta, filmy, office.
#linux #ubuntu
  • 14
@empe12: Jak używałeś Ubuntu to polecam Debiana Jessie z dołączonymi backportami, trzeba odrobinę dłużej posiedzieć przy konfiguracji wstępnej, ale za to system stabilny i zdecydowanie szybciej działa.
@empe12: Jak chcesz bezproblemowo i stabilnie, to poeksperymentuj sobie a wiosną zainstaluj docelowo któryś z wariantów Minta. U mnie sprawdza się najlepiej. Po prostu działa jak należy, nic nie odpada, nie sypie się, nie krzaczy, wszystko działa natychmiast po podłączeniu.

Edit: wiosną, bo bazą będzie WTEDY U LTS.
@empe12:
manjaro XFCE - bardzo szybkie, na podstawie Archa,

openSUSE - tu już różnie, XFCE troszkę szybsze niż KDE, ale oba działają szybko i sprawnie.

Ubunciaki to ciężkie kloce. Masa syfu niepotrzebnego.
@empe12: czyli i tak jesteś w rodzinie .deb i tak. Uważam, że system odpowiednio używany, bez zbędnych ekscesów wymagających działań poprzedzonych "sudo" i poważnie zmieniających rzeczy w systemie może długo przetrwać. Wiem o tym z własnego doświadczenia i teraz nie dowierzam w "samo mi się zepsuło".