Aktywne Wpisy
![Cinoski](https://wykop.pl/cdn/c3397992/Cinoski_qQcU0yXF5v,q60.jpg)
Cinoski +88
Po 7 godzinach czekania na sorze przyjęli do szpitala mamę różowej po zawale ze znaczną niepełnosprawnością.
Przestaje mnie dziwić popularność znachorów.
Przestaje mnie dziwić popularność znachorów.
![TeselACC](https://wykop.pl/cdn/c3397992/TeselACC_WG0CL0BX3r,q60.jpg)
TeselACC +93
Dopiero dzisiaj dowiedziałem się że #pdk nie znaczy padaka tylko pozdro dla kumatych. Używałem tego źle przez lata. Wychodzi na to że ewidentnie nie jestem kumaty. Ale za to wiele wiadomości nagle nabralo sensu
#pdk #wstydliwewyznania #lepiejpoznonizwcale
#pdk #wstydliwewyznania #lepiejpoznonizwcale
Podam trzy przykłady:
- banki
- markety
- stocznie
ad. banki
Podatek bankowy ma - według deklaracji propagandy PiS - pozwolić pokryć koszty "dobrej zmiany" czyli m.in. programu 500+. Chodzi o to żeby "zagraniczne korporacje", które osiągają "ponadprzeciętne zyski" zapłaciły za pomysły socjalne rządu.
Prawda? Prawda!
Tylko popatrzmy na największe banki w Polsce:
PKO, Pekao, BZ WBK, ING, mBank, Millenium, BNP-BGZ, Raiffaisen, Citi, BPH, Getin, Alior - generalnie faktycznie większość to zagraniczne korporacje. Ok 60% sektora bankowego w Polsce to inwestorzy zagraniczni. Nie zapominajmy jednak, że pozostałe 40% to inwestorzy krajowi. Po wprowadzeniu podatku kto ma bardziej przewalone?
Inwestorzy zagraniczni mają proste wyjście z sytuacji: w ramach ogólnoświatowych grup kapitałowych mogą przenieść środki przeznaczane na akcje kredytową (czyli na planowane do opodatkowania w Polsce aktywa) w dowolne miejsce świata. Przestaje się opłacać zarabiać w Polsce? Myk, myk, myk i kasa trafia do Niemiec, USA, Chin, Korei, Brazylii, Rosji, Kenii, RPA, Australii etc.
Co robią polskie banki takie jak PKO, BOŚ, Getin, Plus, Alior, Pocztowy? Płaczą i płacą bo zasadniczo prowadzą działalność wyłącznie w Polsce - nie mają najmniejszych szans na przerzucenie kasy do innego kraju i zarabianie konkretnej kasy.
Super, co nie? :)
Ale jest jeszcze drugi problem - inwestorzy kapitałowi. Obok inwestorów strategicznych/branżowych większość banków w Polsce jest na giełdzie gdzie kasę trzymają inwestorzy kapitałowi - najczęściej fundusze i osoby fizyczne. W ten sposób pomnażają swoje oszczędności, często emerytalne. Na warszawskiej giełdzie aktywnie działają polscy inwestorzy (OFE, TFI i indywidualni) oraz zagraniczni (fundusze inwestycyjne i emerytalne z Stanów, Norwegii, krajów arabskich, Chin etc.).
Wprowadzamy podatek bankowy - zyskowność banków spada - kurs akcji banków spada.
Co robią inwestorzy zagraniczni? Sprzedają i zabierają swoje zabawki do Brazylii, Turcji, Chin, Rumunii oraz na Madagaskar. Czemu? Bo mogą i muszą kierować się tym co jest dla nich opłacalne.
Co robią nasze OFE? Cóż mają limit na inwestycje w zagraniczne akcje (10%). Czyli muszą kisić kasę na warszawskiej GPW. Czyli kto "płaci" za podatek bankowy? Polski (przyszły) emeryt ;)
Super, co nie? :)
ad. markety
Podobnie jak banki, z jedną różnicą - mechanizm jest nieco inny.
Market to żadna inwestycja. To gówno-gospodarka. Kawałek blaszaka i asfaltu na dużej działce, tyle wydatków. Dalej to jest ten sam mechanizm na całym świecie: zatrudnia się pracowników za orzeszki, dyma się dostawców na długich terminach płatności i opłatach typu półkowe, wycina się lokalną konkurencje niskimi marżami i zarabia się na gigantycznym obrocie. Jak się gdzieś przestaje to opłacać - zmienia się teren / kraj / kontynent. Taka to "szarańcza" współczesnej gospodarki.
Z tą szarańczą walczą polskie większe/mniejsze sieci handlowe: alma, piotr-paweł, lewiatan etc. I to one protestują przeciwko podatkowi. Dlaczego? Bo jeśli podatek zmieni bilans ekonomiczny biznesu to firmy typu Markro, Lidl czy Kaufland obecne w X państw, mające gigantyczne zaplecze kapitałowe i know-how przeniosą się z Polski na Ukrainę, do Kenii lub do Iranu. A co zrobią polskie "raczkujące" sieci handlowe działające zasadniczo wyłącznie w Polsce? Pozostanie im chyba tylko upaść.
Super, co nie? :)
ad. stocznie
Polskie stocznie to obecnie numer 2 w Europie. Tak proszę państwa. Przemysł stoczniowy żyje i ma się dobrze, jest drugi w Europie i ma pokaźny udział procentowy w światowym rynku stoczniowym. Dodatkowo polski przemysł stoczniowy zatrudnia 32 000 ludzi i jest prywatny.
Polska prywatna inicjatywa rządzi w przemyśle stoczniowym, rozwija się, zdobywa nowe rynki, wprowadza innowacje, opanowuje kolejne nisze rynkowe.
Sukces.
Co w związku z tym planuje PiS? Oczywiście rządowy program ponownego uprzemysłowienia Polski i obudowy przemysłu stoczniowego. Chodzi o to żeby kilka kontenerów budżetowej kasy wywalić na ponowne budowanie państwowych stoczni, zarządzanych przez politycznych kolesi i związkowych szantażystów. Chodzi o powołanie molochów, które będą utrzymywane przy życiu dzięki pomocy finansowej podatników.
Kto protestuje przeciwko tym planom? Polski przemysł stoczniowy. Dlaczego? Bo pojawi się konkurencja, która nie radzi sobie w warunkach rynkowych, ale nie musi - bo stoi za nią sterowany przez związki i sondaże rząd sypiący kasę wbrew rachunkowi ekonomicznemu.
Super, co nie? :)
Pytanie brzmi - w czyim interesie PiS planuje takie durne ruchy ekonomiczne? Dlaczego starszy się nas Niemcami? Dlaczego starszy się nas, że cała nagonka to Niemcy, którzy mają markety, banki etc. Skoro ewidentnie najbardziej bity w dupę będzie polski bank, polski ubezpieczyciel, polski market i polski stoczniowiec? :)
#neuropa
#polityka
PAP: Ale wyniki polskich stoczni są całkiem niezłe - czy rzeczywiście potrzebne są nowe rozwiązania?
M.G.: A dlaczego mamy syndyka upadłościowego w stoczni marynarki wojennej, dlaczego mamy puste doki w stoczni szczecińskiej? My potrzebujemy strategii dla całego przemysłu stoczniowego. Chodzi o to, by tam, gdzie mamy funkcjonujące stocznie, budowane były statki. Tego obecnie nie ma
Dlaczego? Bo były źle zarządzane przez polityków. Czy
Ale nie odnoś się do mnie, tylko do osoby która skrytykowała twój post. Tam zostały przedstawione argumenty a tutaj teraz pojechałeś "hurr durr".
Naiwny i w dodatku napisanym pod tezę jest twój pierwszy post i wykazał to autor polemiki...
W ramach dyskusji prowadzonej w ramach branży związanej z PRZEMYSŁEM STOCZNIOWYM został w zasadzie wyartykułowany jeden ogólny wniosek. Jego sens zamyka się w stwierdzeniu, aby politykę przemysłową należy pozostawić przedsiębiorcom, tym prywatnym angażującym własny kapitał i ponoszącym osobiste ryzyko.
Została zwrócona uwaga na istotną rolę państwa wśród wyzwań na lata 2015-2025, ale
@PanLogik: to już się stało, jak jakieś 8 lat temu Kaczor też namotał przy marketach. Chyba podatek od powierzchni czy coś. Markety stoją jak stoją, tylko aby odbić starty szarańcza małych markecików rozlazła się po małych miastach i nawet wsiach.
Jeśli uznamy, ze kolejny podatek jest konieczny to pytanie
Banki i markety:
Załóżmy czysto hipotetycznie, że mają 1 mln zysku. Po wprowadzeniu podatku będą miały 999 600 zł zysku, czyli o 400 zł mniej. Czy to będzie powód aby uciekać z Polski?
Stocznie:
Skoro funkcjonują prywatne, które są w twej opinii takie zajebiste to w swej zajebistości nie powinny obawiać się konkurencji, zwłaszcza z założenia gorszej/nieudolnej, bo państwowej.
w ostatnich latach DZ bank i DnB Nord wycofały się z działalności, po prostu sprzedali portfele i wygaszają działalność operacyjną... podobnie zrobiło HSBC w bankowości detalicznej, sprzedali placówki i klientów za grosze...
Allianz, GMAC
@KsiegaRekordowSzutki: nie no jasne, bo kto by się obawiał państwowej konkurencji - dotowanej, zwalnianej z zus i podatków, takiej która "nie może upaść". I podatnik też na tym zyska.
Przekonałem się do tego pomysłu - w każdej branży należy otworzyć co najmniej jedno państwowe dotowane przedsiębiorstwo,