Aktywne Wpisy
Hopsa +101
Hejka,
Podzielę się z wami historią z życia dziewczyny-przegrywa.
Pewnego dnia postanowiłam, że skończę z moją nijaką sylwetką, marzyło mi się żeby w tym roku być tą chudą atrakcyjną śliczną dziewczyną.
Znalazłam sobie siłownię, kupiłam karnet na 1 miesiąc za 120zl + 20zł za kartę członkowską.
Zanim wybrałam się na siłownię pojechałam na zakupy, kupiłam sobie te dresy i koszulkę z pumy i jeszcze inna koszulkę, całość za ok. 350zl, przy kasie
Podzielę się z wami historią z życia dziewczyny-przegrywa.
Pewnego dnia postanowiłam, że skończę z moją nijaką sylwetką, marzyło mi się żeby w tym roku być tą chudą atrakcyjną śliczną dziewczyną.
Znalazłam sobie siłownię, kupiłam karnet na 1 miesiąc za 120zl + 20zł za kartę członkowską.
Zanim wybrałam się na siłownię pojechałam na zakupy, kupiłam sobie te dresy i koszulkę z pumy i jeszcze inna koszulkę, całość za ok. 350zl, przy kasie
![Hopsa - Hejka,
Podzielę się z wami historią z życia dziewczyny-przegrywa.
Pewnego dn...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/470c43c4d82997fb5f982ae365ca6b66077f2211ac6297e5727e63c923052e99,w150.jpg)
źródło: photo-output
Pobierz![Kalinka89](https://wykop.pl/cdn/c0834752/e2ac1b390e02a68fb0df14965edcdf70b9a213058526713118f74076174dda01,q60.jpg)
Kalinka89 +10
Czym się wspomagacie podczas kilkugodzinnej podróży za kierownicą. Ja po 3 godzinach zaczynam zamulać, a kawa działa tylko na chwilę
Tytuł: Polska droga do zniewolenia
Autor: Stanisław Michalkiewicz
Gatunek: publicystyka
★★★★★★★★★☆
"Polska droga do zniewolenia" to istna kronika opisująca proces zniewalania i okłamywania narodu polskiego po postkomunistycznym przepoczwarzeniu, dumnie zwanym "transformacją ustrojową". Michalkiewicz z nieubłaganą logiką demaskuje "mafie, służby i loże", nie szczędząc przy tym zmyślnych oraz pełnych humoru epitetów i porównań(szczególnie rozbawiły mnie dialogi pomiędzy dwoma Żydami, poniżej jeden z fragmentów). Lekturę polecam ludziom chcącym orientować się w postpeerelowskiej rzeczywistości, szczególnie tym, którzy uważają, że żyją w państwie prawa, a w polskiej gospodarce panuje wolny rynek.
Panie Rotenschwanz, dlaczego pan nie walczysz z ociepleniem klimatu? – Aj, co pan mówisz takie rzeczy? Jak to ja nie walczę? Ja walczę! Ja popieram otwartą Rzeczpospolitą! Jak ona będzie otwarta, to klimat będzie mógł swobodnie tu wchodzić. A jak on będzie mógł tu swobodnie wchodzić, to jemu przestanie robić się gorąco. A jak jemu nie będzie gorąco, to on się ochłodzi. A jak on się ochłodzi, to nie będzie globalnego ocieplenia. – No to co będzie? Panie Rotenschwanz, czy pan nie chcesz aby narobić tu globalnego oziębienia? Czy pana nie trzeba aby wysłać w jakie chłodne miejsce? – W jakie chłodne miejsce? Pan jesteś kupiec, czy pan jesteś ein myszygene Kopf! Pan tu gadasz o jakieś chłodne miejsce, a ja nie jadę w żadne chłodne miejsce. Ja jadę do Brukseli bo tam teraz jest najlepszy handel. Tam jest handel na dwutlenek węgla! – Jaki znowu dwutlenek węgla? Na co komu dwutlenek węgla? Co to za towar? – Uj, pan nic nie wiesz! Goje, ony myślą, że jak ony puszczają dwutlenek węgla, to ony ocieplają klimatu. Nu, niech ony tak myślą! Jak ony tak myślą, to ony się boją ocieplać klimatu i ony robią limity puszczania tego dwutlenku węgla. Jak chcą puścić więcej, to ony muszą kupować sobie limitów. Jak ony kupią sobie limitów, to ony sze cieszą, ony machają rękami i krzyczą: „yes, yes, yes!” No to, powiedz pan sam, czemu nie sprzedawać im tych limitów?
#bookmeter #4konserwy #michalkiewicz #nieprzyjacieleniewoli
źródło: comment_Ms0Roncvgcj8lRO9EzVDu3tmbHtgKYAK.jpg
Pobierz