Wpis z mikrobloga

Mój syn Michał (lvl 3) od września chodzi do przedszkola. Zazwyczaj trudno znosi rozstania z mamą (różowy zawsze odprowadza). Przy odbiorze jednak mówi, że "fajnie było". W jego grupie jest dziewczynka o dość oryginalnym imieniu - Debora. Debora ma nie więcej niż 4 lata. Zawsze rano leci do Michała, nawet jeśli już z kimś stoi za rękę. Przytula i ociera jego łzy, gdy płacze, mówi mu, że mama zawsze później po niego przyjdzie.

Od paru dni mam urlop, więc ja odbieram syna z przedbazy. Faktycznie, zawsze po otwarciu drzwi do sali Michał bawi się z Deborą. Jako dziś ostatni dzień przed świętami, postanowiłem dać mały upominek Deborze (lalkę Jej Wysokość Zosię ;)) za "opiekę" nad moim synem. Przyszedłem do sali, stanąłem w drzwiach, syn do mnie podbiegł, ale dałem mu lalkę i poprosiłem go, aby dał ją swojej najlepszej koleżance. Stanęła wryta, chyba trochę zaskoczona, więc [P]rzedszkolanka zapytała [D]eborę z uśmiechem:
[P] Co się mówi?
[D] Do widzenia!

Debory to fajne dziewczyny, dzięki!

#dzieci #przedbaza #coolstory #heheszki
  • 8