Wpis z mikrobloga

Kup kokos.

#!$%@? się z rozwaleniem go bez piły i wiertarki.

Gotuj go 2 godziny trując rodzinę tym zapachem.

Opłukaj i wsadź do akwarium, nawet ładnie go wypełnij podłożem żeby nie było problemu z wpłynięciem.

Przemieszczaj go kilka razy po najciemniejszych miejscach zbiornika.

Zbrojnik ma to w dupie.

Nawet ryby mają to w dupie.

Czytaj na forach, że zbrojniki uwielbiają włoski kokosa.

Patrz na zbiornik.

Miej ochotę #!$%@?ć tego małego #!$%@?.


()(_)

#akwarystyka
  • 17
@DnobezDNA: Bo i nie jest trujące ;). Przygotowuje się kokos żeby nie włożyć do akwarium tego wszystkiego w czym jest moczony i konserwowany. Oprócz tego, dzięki temu nie ma problemów z gniciem czy pleśnieniem. Stąd też moje stwierdzenie, że po odpowiednim przygotowaniu problemu nie ma.