Aktywne Wpisy
Lolenson1888 +602
Mówcie co chcecie, najlepszy polski komentator obecnie.
Nadąża za wydarzeniami na boisku, rzuca ciekawostkami. Płynny komentarz z nutką ironii.
Nalepką na ubikację jarają się tylko Mariusze
#mecz
Nadąża za wydarzeniami na boisku, rzuca ciekawostkami. Płynny komentarz z nutką ironii.
Nalepką na ubikację jarają się tylko Mariusze
#mecz
donalejd +97
Co zabiło ten fantastyczny system? Dzisiaj tylko iphone albo samsung :/
#windowsphone #nokia #kiedystobylo #technologia
#windowsphone #nokia #kiedystobylo #technologia
Królewna #!$%@?, wersja współczesna, wydanie dla mirków.
Jak na razie skończył mi się zapał, jeśli będzie jakieś zainteresowanie to może napiszę dalej ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Jak sobie wyobrazicie to czytane głosem Olbrychskiego nawet ujdzie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Mrok wieczorny - pan sędziwy,
Przy swym kompie ma już zwidy.
Szkliste ślepia, tłuste włosy,
Coś #!$%@? w niebogłosy.
Bajki dziwne opowiada,
O portalu, który badał,
Co przenosił w dzikie kraje,
Gdzie są dziwne obyczaje.
Jeśli wiarę damy słowu
-lecz nie wierzcie bez powodu-
Był on zwany Wykoplandem
I tam wątek miejsce miał ten.
Siądźcie społem więc mireczki,
Konta czarne, zieloneczki.
Mirabelki, no a jakże,
Pomarańcze, bordo także!
Wpis osobno ten otwórzcie,
I w historię się zanurzcie.
To przygody są przegrywa,
Choć to bajka, ponoć żywa.
Za górami, za lasami,
Pod stoma kondygnacjami,
Za potrójną ognia ścianą,
Żył #stulejarz, #przegryw, anon.
Nie był piękny, ni bogaty,
Przy tym strasznie też pryszczaty
I w efekcie #!$%@? -
Nie miał też rzecz jasna żony.
Nie wychodził z swej piwnicy,
Nie przekraczał tej granicy.
Siedział tylko i plusował
#tagi, które obserwował.
#ladnepanie ciągle ściągał,
Zdjęć tysiące całe pobrał,
By z wieczora i w ciemności
Upust dać stulejarności.
Na nic wszyscy mu gadali
By piwnicę swoją spalił,
Z czasem nawet jego mama
Go Stulejem nazywała.
Smutek go wziął jednak zrazu
Że nie dupczył ani razu.
A też cycka raz ostatni,
Widział jedząc pokarm matki.
Postanowił wtedy właśnie,
Że tym razem zanim zaśnie,
Da wypocząć jądrom swoim
I zadania nie #!$%@?.
Walczył z sobą wieczór cały,
Aż mu jajca posiwiały.
Słabła jednak jego wola,
Nie pomagał upór trola.
I w krytycznym tym momemcie,
Gdy już przerwać miał napięcie,
Coś błysnęło, coś jebnęło,
Żywym ogniem się zajęło!
Wśród gorąca i pożogi,
Zabrzmiał #krula głos złowrogi:
"Ty co chcesz opuścić #przegryw,
Chędoż #!$%@?ę swej królewny!
Przeglądarkę otwórz prędzej,
Lecz na cycki nie patrz więcej".
Po tych słowach była cisza,
W której anon ciężko dyszał.
Wiedział co też zrobić musi,
Chuć ogromną w sobie zdusił.
Już dwukliknąć miał na liska,
Gdy mu w głowie myśl ta błyska,
Że za główną swoją stronę,
Ma pornole ustawione.
Co więc chłopak zrobi teraz??
Począł włączać explorera...
Jak się rzekło, tak się stało,
Program trzy dni odpalało.
I znów mieli, coś otwiera,
O - ramka #jwplayer'a.
Znowu zabrzmiał tam głos krula,
Po piwnicy całej hulał:
"Opuść szybko tę piwniczkę,
Idź odszukaj tę prawiczkę,
Co ma piczkę malusieńką,
Ciasną i tak drobniuteńką,
Że #!$%@? żodyn się nie zmieści!"
Toż to były świeże wieści!
Z nich zaś dalej wynikało,
Że kto kuśkę ma tak małą,
By ją zmieścić w #!$%@?,
Może pojąć ją za żonę.
Tego Stulej potrzebował,
Na tę chwilę się szykował.
I już za drzwi daje nura
Patrzy, znana mu postura!
Śmieszek Leszek! Tablet w łapie,
Z niego czyta kwestie takie:
"Wszystkie się mireczki cieszcie,
On z piwnicy wyszedł wreszcie!
A że wpisy mi plusował
I mój profil obserwował,
Takiej mu udzielę rady:
Pójdź za siódme wodospady,
Tam napotkasz czarodzieja,
Programistę, dobrodzieja."
Nagle krzyknął: "Nie wyczymie!
Znów obraca, gdy tak czymie!
No nie ważne, choć do zdjęcia,
Wrzucę w #mirko te ujęcia.
Takie było to spotkanie,
Jasne Stulej miał zadanie,
Poszedł więc bez dalszej zwłoki,
#!$%@? szukać w świat szeroki.