Wpis z mikrobloga

Spoiler alert

Krótki artykuł opisujący kolejny aspekt filmu który rodzi więcej pytań niż wyjaśnia http://www.vox.com/2015/12/21/10634568/star-wars-the-force-awakens-spoilers-republic-first-order?utm_medium=social&utm_source=facebook&utm_campaign=voxdotcom&utm_content=monday

O ile sytuacja Ruch Oporu jest jasna.. a raczej to Nowy Porządek można nazwać ruchem oporu... tak nie wiemy o co chodzi z Republiką.

Resistance generals says they "can't count on" support from the Republic fleet, indicating that the fleet is either busy somewhere else or was crippled by the First Order's attack.


Czym lub kim jest zajęta Republika? Inną wojną? Większą? Teraz jak się zastanowie, to wkurza że JJA nie pokazał większej polityki, biurokracji jak to było w I-III części czym najbardziej człowiek się jarał. Abrams chyba ma problem z pokazywanie większej głębi i wszystko upraszcza.

Mamy nową republikę która wspiera... Ruch Oporu, którzy walczy z jakimś rebeliantami o naziwe Nowy Porządek. Imperium w końcu zostało zgładzone. Trochę mindfuck. Jeżeli "Ruch Oporu" wspiera Republika, to czy Nowy Porządek jest również wspierany przez większy podmiot? Dlatego republika nie chcą włączyć się w walkę? Czyli - tak jak w artykule - coś na podobizne aktualnej sytuacji w Syrii? ( ͡° ʖ̯ ͡°)

#starwars #gwiezdnewojny
  • 3