Mirki lub Mirabelki wiedzą coś o upadku www.animeon.pl? Strona najpierw straciła linki do odcinków, po 2 tygodniach już jej nie było, i mi smutno :(
To była najlepsza strona z anime, i miałem tam swoją listę obejrzanych anime liczącą prawie 300 pozycji.... I teraz nie pamiętam co oglądałem a co jeszcze muszę obejrzeć, bo strona się zwinęła, a ja nigdzie indziej tego nie miałem :(
Wiecie może czy i kiedy ta strona wróci? To był najlepszy polski portal o anime :(
I jeszcze jedno pytanko. Mirki znają możę inną stronę o anime, najlepiej po polsku, ale nie koniecznie z rankingiem anime na dany sezon? To było na AnimeON.pl i niem a tego nigdzie indziej, a dzięki temu wiedziałem, czym warto się zainteresować w danym sezonie, bo nie lubie tak błądzić.
@Incore00: większość mirków poleci ściąganie z nyaa+suby jeśli chodzi ci o oglądanie online w google wpisujesz [nazwa anime] z dopiskiem PL. Na pewno coś się znajdzie w rozsądnych jakościach
@Rostagma: Nie chodzi mi o jakość... Na animezone mam spoko jakośc i szybkie wrzutki. Chodzi mi o miejsce z rankingiem najlepszych anime danego sezonu.
@Shatter: W sumie zabawne jak w ostatnich czasach zmieniła się ludzka mentalność. Wszyscy mają zupełnie #!$%@? na to, że fansuby pozbawiają części przychodu producentów i oficjalne kanały typu chrupiącabułka, ale jak ktoś sobie użyje fansubów bez pytania to "O GURWA ŁAPAĆ ZŁODZIEI" XDDDD
@nototaku: No tak, fansuby pozbawiają producentów przychodu, w końcu gdyby nie one, to polskie gimby kupowałyby płytki bez napisów po 300 cebulionów z japońskiego amazona. Gościu, co ty ćpiesz?
@Kliko: czemu od razu z japońskiego amazona? Jest np. Crunchyroll. Fakt, gorzej z płytami BD ale nie sugeruj, że ludzie oglądający gównostreamy w ogóle wiedzą co to jest ( ͡°͜ʖ͡°)
W sumie byli w Polsce wydawcy typu animegate, no ale że jesteśmy krajem pirackim to zrezygnowali wszyscy.
@nototaku: Crunchyroll? Myślisz, że gdyby nie fansuby, to polskie gimby przesiadłyby się na stronę, na której: 1) Nie mają wszystkich dostępnych bajek. 2) W dodatku jest region lock na wiele tytułów (chyba że już to usunęli, nie wiem, nie korzystam). 3) Nie mają napisów po polsku. 4) Muszą płacić abonament?
@Kliko: No dobra, ale nie sugeruj że angielskie suby i rawy to to samo. Wracając do tematu - co niby innego ogranicza przychody jak nie fansuby właśnie?
Mirki lub Mirabelki wiedzą coś o upadku www.animeon.pl? Strona najpierw straciła linki do odcinków, po 2 tygodniach już jej nie było, i mi smutno :(
To była najlepsza strona z anime, i miałem tam swoją listę obejrzanych anime liczącą prawie 300 pozycji.... I teraz nie pamiętam co oglądałem a co jeszcze muszę obejrzeć, bo strona się zwinęła, a ja nigdzie indziej tego nie miałem :(
Wiecie może czy i kiedy ta strona wróci? To był najlepszy polski portal o anime :(
I jeszcze jedno pytanko. Mirki znają możę inną stronę o anime, najlepiej po polsku, ale nie koniecznie z rankingiem anime na dany sezon? To było na AnimeON.pl i niem a tego nigdzie indziej, a dzięki temu wiedziałem, czym warto się zainteresować w danym sezonie, bo nie lubie tak błądzić.
PS. Od razu sprawdziłem czy można przejąć domenę, bo może nie opłacił i rzucił to, ale dopiero co była przedłużana.
Komentarz usunięty przez autora
źródło: comment_rM6wj8RFNk1HLatWv6T5RMdiVjKhPfQK.gif
Pobierz@Shatter: W sumie zabawne jak w ostatnich czasach zmieniła się ludzka mentalność. Wszyscy mają zupełnie #!$%@? na to, że fansuby pozbawiają części przychodu producentów i oficjalne kanały typu chrupiącabułka, ale jak ktoś sobie użyje fansubów bez pytania to "O GURWA ŁAPAĆ ZŁODZIEI" XDDDD
W sumie byli w Polsce wydawcy typu animegate, no ale że jesteśmy krajem pirackim to zrezygnowali wszyscy.
Crunchyroll?
Myślisz, że gdyby nie fansuby, to polskie gimby przesiadłyby się na stronę, na której:
1) Nie mają wszystkich dostępnych bajek.
2) W dodatku jest region lock na wiele tytułów (chyba że już to usunęli, nie wiem, nie korzystam).
3) Nie mają napisów po polsku.
4) Muszą płacić abonament?
XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD