Wpis z mikrobloga

Nie wiem jak wy, ale ja już od kilku dobrych lat nie czuje ducha Świąt. Dla mnie to w zasadzie mogłoby ich nie być. I wydaje mi się, że nie jestem wyjątkiem w takim myśleniu. Ludzie nie wiedząc czemu w tym okresie dostają #!$%@?, chodzą #!$%@?, wydają mnóstwo hajsu (galerie omijam z daleka bo to co się dzieje w sklepach to jakiś horror, prawie jak stado Zombie), spędzają o wiele za dużo czasu w kuchni i na przygotowaniach tylko po to by zasiąść za stołem przez 2 dni, nażreć się, napić wódy i obudzić się z kacem i pustym portfelem po całym tym maratonie. Za małolata było fajnie, ubieranie choinki, śnieg na Święta, sanki i zero obowiązków (jedyne czego nie lubiłem to jak mame kazała mi nosić kalesony xD, teraz mi już tego nie może nakazać więc jedyny plus).
Przed chwilą wydałem cały hajs ze świątecznej puli z pracy na prezenty i styczeń znowu będzie o chlebie i wodzie :< #!$%@?
#gorzkiezale #oswiadczenie #takaprawda #swieta
  • 2
@wdzwr: To ja należę do grona tych osób, które nie tak łatwo poddają się magii Świąt, ale z drugiej strony nie dostaje też chyba szczególnego #!$%@?. Wolę po prostu przeczekać ten okres na spokojnie, zrobić to co mam zrobić i nie popadać w zbytnią paranoje choć czasem jest ciężko. Zazdroszczę nastawienia.