Wpis z mikrobloga

@WDbez40: Jak patrzę na Polaków prowadzących prezentacje, to aż mi zęby zgrzytają. Bujanie się z nogi na nogę, zacinki, dryfowanie, "yyyyyyy". Miałem nadzieję, że Polskie TEDxy będą na przyzwoitym poziomie, ale niestety nie są - wychodzi kompletny brak edukacji w tym zakresie.
Teraz cieszę się, że ostatnie lata studiów wałkowali nas mocno z prowadzenia prezentacji i że wtedy wszyscy się na mnie dziwnie patrzyli jak ustawiałem statyw i nagrywałem swoje prezentacje