#ewatylman Niektórzy z Was tu pisali, że na monitoringu nie widać, aby most opuszczał jakiś samochód, więc pewnie nikt Ewy nie wywiózł. Ale może samochód pojechał wzdłuż Warty? Ponoć byli pod mostem, więc może tam ją zapakowali i wywieźli wzdłuż rzeki? Wtedy monitoring samochodu nie mógł objąć na moście, bo tam nawet nie był po prostu.
@thara: "Korzystają z nich czasem grupki młodzieży, dla których dodatkowym atutem tego miejsca jest całonocne oświetlenie. Czasem też można zaobserwować zapuszczający się te rejony samochód z policjantami chcącymi sprawdzić, czy bawiąca się młodzież nie posiada w kieszeniach nielegalnych substancji i przedmiotów. " odnośnie świateł i tego czy można przejechać autem" źródło
@medykydem: A skąd jechał ten samochód na monitoringu, gdy szli ulicą? Jakieś pięć minut po ich przejściu? Moim zdaniem od strony mostu, ale mostem jechać nie musiał. Równie dobrze mógł być zaparkowany pod mostem, czekać na nich, bęc i ziu (ale to chyba by się gdzieś nagrało).
@kozborn: Tam był chyba jednak skrót, to znaczy wycięli fragment filmu. A może i nie, ale na pewno już dawno znikli z kadru, więc 10 sekund to na pewno nie było. Nawet ten chłopak, co ich minął, już zniknął.
@kozborn: No właśnie kiedyś ktoś w komentarzach zwrócił na to uwagę. Ten samochód powinien być jeszcze na monitoringu przed hotelem, chyba że nie_jechał przy hotelu, tylko właśnie dołem, pod mostem. Ale raczej nie, bo ponoć ten słupek, co go miało nie być, był tam od sierpnia, nie miałby jak wyjechać. Czyli raczej przyjechał od góry, ale prawie na pewno nie mostem, bo ponoć mostem nic nie jechało. To skąd wziął się
@lavinka: ale jak on jechał minutę po, a oni szli 3:18 to już by ich następna kamera nie widziała, a przecież ponoć widzi kamera wstega warty dwie osoby a potem wracającą już jedna
@medykydem:
Komentarz usunięty przez autora