#ewatylman Niektórzy z Was tu pisali, że na monitoringu nie widać, aby most opuszczał jakiś samochód, więc pewnie nikt Ewy nie wywiózł. Ale może samochód pojechał wzdłuż Warty? Ponoć byli pod mostem, więc może tam ją zapakowali i wywieźli wzdłuż rzeki? Wtedy monitoring samochodu nie mógł objąć na moście, bo tam nawet nie był po prostu.
Wpis z mikrobloga
Skopiuj link
Skopiuj link