Wpis z mikrobloga

  • 0
@emasele: mam takie podejrzenie, oddawałem do regeneracji w turbo rzeszow na ul langiewicza. Jutro to wykrecam i zawożę. Tydzien testów i nadal jestem w dupie ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@Arcziii: jestem odpowiedzialny za eksport towarów z firmy do Ameryki Południowej głównie Kolumbii, trochę Europy zachodniej + Skandynawia, Bałkany, część Afryki Północnej i Azja dalekowschodnia ^^ , komputer, telefon, samolot :), regularna biurwa ze mnie.
  • Odpowiedz
@Arcziii: i specjalizowaliśmy się w imporcie samochodów właśnie Renault ^^ łącznie było z 5 Sceników w rodzinie, dwie laguny, parę meganek, wszystko w dieslu.
  • Odpowiedz
@Arcziii: szczerze? żadnych problemów, nie licząc tych oczywistych jak typowa usterka dla 1.5 dCi czyli czujnik wału który jest wkręcony w blok silnika, lekka potliwość intercoolera, inne usterki renault: moduł sterowania klimatyzacją - taka płyta sterująca z wielkim aluminiowym radiatorem, podnośniki szyb z plastikowymi elementami żeby się wyrabiały, nic więcej.
  • Odpowiedz
@Arcziii: po setkach tysięcy km -> rożne były przebiegi samochodów ściąganych od takich co miały 250-300tyś po Scenika siostry z przebiegiem 9 km, nie stwierdzono jakichkolwiek problemów z takimi elementami silnika .
  • Odpowiedz
@Arcziii: raczej preferowaliśmy 1.9 F9Q, no i bym zapomniał dziesiątki renualt traffic / Vivaro z F7Q. (8 zaworowe jak i 2.0 dCi 16V)
to były nasze woły robocze.
  • Odpowiedz
@Arcziii: ewidentnie turbo. albo odwalona fuszerka i jest zacięte na nismich obrotach, albo geometria zwalona. powyżej 3k to diesel juz nie ciagnie wiec bardzo to dziwne
  • Odpowiedz