Wpis z mikrobloga

@winnux: A spróbuj zapisać jako pdf albo SVG nieskompresowany (nie pamiętam jak się standardowo zapisuje w Inkscape). Ogólnie z tym SVG to straszny bałagan, każda przeglądarka i program interpretuje go sobie po swojemu :-). Najbardziej zgodna ze specyfikacją SVG była wtyczka Adobe - można było nawet tworzyć animacje i aplikacje (w końcu SVG miał konkurować z Flashem). Ale jak Adobe kupiło firmę Macromedia olało SVG :-)