Wpis z mikrobloga

Udało mi się obejrzeć przedpremierowo ''Zjawę''. Nie jest dobrze. Przynajmniej dla twórców którzy chcieli powalczyć w tym roku o oskary bo Zjawa wszystko zgarnie. Dosłownie wszystko. No, może poza główną rolą męską dla DiCaprio, który swoim aktorstwem odlał się ciepłym moczem na współczesne gwiazdy kina. Najlepsza rola w jego karierze - a pułap do przeskoczenia był naprawdę wysoki. Scena ataku niedźwiedzia i jazdy konnej w przepaść kręcone jednym kilkuminutowym ujęciem to najlepsze co przydarzyło się kinu przez ostatnie 20 lat.

Zabrakło skali do oceny. Ten film już ma u mnie status kultowego. Czuję, że będzie wspominany przez lata. #film
WezelGordyjski - Udało mi się obejrzeć przedpremierowo ''Zjawę''. Nie jest dobrze. Pr...

źródło: comment_hWEdhFnypWqUspNpke0vyXUGal38AXd9.jpg

Pobierz
  • 175
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@marcin-: Ja to tylko jeszcze zwrócę uwagę że 2013 to był pierwszy rok kiedy nagrodę za Najlepszy film dostał film wyreżyserowany przez osobę czarnoskórą, a 2009 - pierwszy film w reżyserii kobiety (która dostała wtedy statuetkę za najlepszą reżyserię).

To nie jest to, że nagle jest wciskana na siłę polityczna poprawność - po prostu wcześniej te nagrody były tak zdominowane i jednolite kulturowo, że wszelka zmiana może się wydawać szerokiej
  • Odpowiedz
@Joz: A jesteś w stanie wskazać przykład z poprzednich lat, kiedy faktycznie czarnoskóry reżyser, lub reżyserka zrobił/zrobiła tak dobry film, żeby zgarnąć statuetkę?
  • Odpowiedz
@Swarley: Nie, bo nie mieli takiej możliwości. O ile aktorstwo przeżyło swoją rewolucję w latach 50 i 60 jak całe społeczeństwo amerykańskie przekonywało się do równości każdego człowieka, tak reżyseria i powierzenie kierowania nad całym filmem komuś innemu niż biały mężczyzna było nie do pomyślenia. Przesądne Hollywood oczekiwałoby w takiej sytuacji pewnej klapy. To zaczęło się zmieniać pod koniec lat 70, a w latach 90 było już prawie normą -
  • Odpowiedz
@AmonGoeth: O tak, Złote Globy będą największą sugestią, chociaż ogłoszone niedawno nominacje Screen Actors Guild też mogą sugerować jak to się ostatecznie rozłoży:

Outstanding Performance by a Male Actor in a Leading Role

BRYAN CRANSTON / Dalton Trumbo – “TRUMBO” (Bleecker Street)

JOHNNY DEPP / James “Whitey” Bulger – “BLACK MASS” (Warner Bros. Pictures)

LEONARDO DiCAPRIO / Hugh Glass – “THE REVENANT” (20th
  • Odpowiedz
@Joz: wyobraź sobie film w którym Leonardo Di Caprio gra rolę wybitną, wszyscy przy niej bledną, a rolą tą jest rola byłego żołnierza Armii Krajowej, który wykonuje wyroki śmierci na bolszewickich żydowskich katach UB, którzy po wojnie prześladuja naród Polski. Taki film by nawet nie wszedł do nominacji.
  • Odpowiedz
Pierwsze role z DiCaprio po prostu były grane nudnie


@intri: Nie wiem kompletnie co to za dyrdymały. Jedna z jego pierwszych ról, to ta w Co gryzie Gilberta Grape'a gdzie grał upośledzonego umysłowego chłopca. Takie postaci nie jest łatwo zagrać, kto oglądał ten wie jak wielkim popisał się wtedy talentem. Już jako nastolatek zagrał w Przetrwać w Nowym Jorku czy Pokoju Marvina i za każdym razem to była klasa. Następnie
  • Odpowiedz