Wpis z mikrobloga

zamiast powitania słów #porannaporcja hoacynów

Hoacyn (kośnik czubaty) (Opisthocomus hoazin) – gatunek średniej wielkości tropikalnego ptaka, zamieszkującego bagna w dorzeczu Amazonki i Orinoko w Ameryce Południowej. Hoacyn jest jedynym żyjącym przedstawicielem rodziny hoacynów (Opisthocomidae). Hoacyn posiada szereg unikatowych cech morfologicznych i anatomicznych. Pazur na skrzydle młodych ptaków (wraz z wiekiem pazury zanikają), słabo rozwinięty grzebień mostka oraz wątły lot są prymitywnymi cechami i były rozpatrywane jako prymitywne cechy łączące ptaki nowoczesne z kopalnymi, jak Archaeopteryx.

#zwierzeta #zwierzaczki #ptaki

fot. Fabian Michelangeli

fot. Manuel Mejia

fot. Joao Quental

fot. Joao Quental

fot. Jess Findlay

fot. Cláudio Dias Timm

fot. Les Catchick

fot. Kristian Svensson

fot. Diana Liz Duque Sandoval

fot. Kristian Svensson

fot. Kristian Svensson

fot. Michael Andersen

fot. Guifré Miquel

fot. Paul Bratescu

fot. Ardeola
likk - zamiast powitania słów #porannaporcja hoacynów 

Hoacyn (kośnik czubaty) (Op...

źródło: comment_Pf0VqmWBgaSShGNDZJLuyXxEfN71sBUM.jpg

Pobierz
  • 14
  • Odpowiedz
@likk: Mój ojciec od ponad 20 latach chodzi z aparatem po lesie i fotografuje ptaki. To nie jest jego źródło utrzymania, ale Hobby, i hobby na tyle drogie, że ładuje w nie 60% swojej każdej wypłaty, a to nowy obiektyw, a to nowy namiot maskujący aby ptaki go nie widziały. Wygląda jak snajper w dżungli tyle, że z aparatem. Wysyła czasem bo właściwie pod namową mojej matki zdjęcia na jakiś konkursy przyrodnicze, czasem dostaje jakieś wyróżnienia, filmy, książki tematyczne itd. Koniec wprowadzenia. Ojciec od ponad 20 lat chodzi z aparatem szukając tylko jednego ptaka - dzięcioła cesarskiego, który jest uznany za prawdopodobnie wymarłego, ktoś gdzieś go widział w 2005, czasem się pokazuje, ale zrobić mu zdjęcie to prawdziwy cud, a tym bardziej w Europie. Ojciec więc chodzi po robocie po lasach szukając tego #!$%@? dzięcioła, matka się #!$%@? bo go całe dnie w domu nie ma, oczywiście go nie znajduje, ale wraca ze zdjęciami innych pustułek i jastrzębi. Kiedyś spytałem się ojca czy może mi pożyczyć aparat na dwa dni bo jadę ze znajomymi w trasę do Złotego Stoku, niechętnie ale się zgodził. Opowiadam znajomym o moim ojcu i jego pasji i wpadliśmy na taki pomysł :

"Dawajcie wytniemy zdjęcie tego dzięcioła cesarskiego, przerobimy go w photoshopie, zmienimy tło, później to zdjęcie zgramy ponownie na kartę a ty jak wrócisz to pokażesz ojcu na body aparatu. I tak zrobiliśmy. :D"

Wracam do domu, jest weekend, ojciec siedzi w domu #!$%@?, bo zabrałem aparat i ten nie mógł jechać na ptaki, matka w końcu zadowolona :D Wchodzę, jem obiad i nagle udaję, że coś mi się przypomniało. Wstaję i idę po aparat. Tato, słuchaj idziemy z ekipą lasem aby dostać się nad jezioro i słyszę nagle odgłos dzięcioła walącego w drzewo w poszukiwaniu robaków. Wyciągam aparat bo z daleka to nic nie widać, I takie zdjęcie
  • Odpowiedz
@likk: Warto dodać, że te ptaki śmierdzą bo w ich wolu zachodzi fermentacja tego co zjadły (ich wole ma taką funkcję jak żwacz u krowy)
  • Odpowiedz
Hoacyn posiada szereg unikatowych cech morfologicznych i anatomicznych. Pazur na skrzydle młodych ptaków (wraz z wiekiem pazury zanikają), słabo rozwinięty grzebień mostka oraz wątły lot są prymitywnymi cechami i były rozpatrywane jako prymitywne cechy łączące ptaki nowoczesne z kopalnymi, jak Archaeopteryx.


@likk te pazury i skrzydeł to raczej homoplazja i objaw rewersji, a dokładnie przesunięcia zaniku pazursk w w skrzydłach na późniejsze etapy rozwoju osobniczego, poza tym kto jeszcze posługuje się
  • Odpowiedz
@skrecu: o, dzięki bardzo

cóż pewnie popełniam błąd zaniechania ale nie wnikam specjalnie jakie na wiki napiszą głupotki, #porannaporcja to z założenia nie wykład z biologii a zbór ładnych zdjęć jakiegoś gatunku lub rodzaju do obejrzenia przy porannej kawie
  • Odpowiedz