Aktywne Wpisy
dziobnij2 +25
Jestem #przegrywpo30tce Poszedłem sobie, jak zwykle, do maczka na kawę. Na sali zauważyłem, że młoda dziewczyna i młody chłopak siedzieli przy jednym stoliku. Siadłem bezpośrednio obok nich, przy stoliku obok, aby posłuchać o czym gadają. Przez kilka minut jedli, a po chwili zaczęli rozmawiać o życiu, o pracy, o tym, że mają ciężko. Zwykłe tematy. Ja mam 34 lata i przez 34 lata nigdy nie rozmawiałem w ten sposób z
wscieklizna_irl +34
pytałem ostatnio i cisza, więc ponowie:
journal w ustawieniach domyślnych dla redhat7 nie radzi sobie z natłokiem danych, ale gdy robię tak jak tutaj opisali by podpiąć rsyslog pod socket to działa ok:
$ModLoad imuxsock
$OmitLocalLogging off
No i jak wyłącze storage w journal.conf
journal zużywa 15-20% cpu zamiast 99% jak wcześniej... Do zapisu leci tylko 500-600 wiadomości na sekundę (logowanie pakietów i info), ale wszystko trafia do celu, a rsyslog loguje jak trzeba rzeczy od mojej aplikacji.
Można jakoś zoptymalizować ustawienia journal'a co by nie szalał tak z CPU ?
Przy 10 pkt/s czyli 20-30 wiadomościach journal zabiera ~45% z jednego virtualnego rdzenia z #xenserver postawionego na XEON 2GHz
Nie wiem jakie będą ustawienia na docelowym sprzęcie jeszcze, który jest poza moją kontrolą, ale zanim będę gadał z ludźmi co kontrolują system chciałbym popróbować jakieś triki jeśli takowe są.
#linux to tylko od obrazków pulpitu i #roklinuxa tutaj jest?
Panie my dajemy im 1 process, a oni tam mają kolejne 20 chyba z jakimś mega zlepkiem Javy, C/C++, Python'em i pewnie jakimiś archaicznymi rzeczami z lat 90-tych.
Mądrzy angole próbują za dużo naraz.
Nasz program używa api rsyslog z którym działał ok w poprzednich wersjach systemu, a w nowym redhat systemd-journal to ssie domyślnie.
Nikt nie będzie teraz pisał nowego interface'u