Wpis z mikrobloga

@kopek: Kinetyczno-hukowe kupuj tylko jak masz za dużo pieniędzy, w innym wypadku jest to głupi wybór, bo nie oferują możliwości choćby zbliżonych do ceny. Ile masz w ogóle pieniędzy przeznaczonych na zakup?
@kopek: z długich to hatsan od serii 50 wzwyż, bajkał mp61, qb78/79 , z krótkich HW40 , CP1 Kandar, ewnentualnie crosman 1377 ,22xx , ostatecznie plujkę do zabawy czyli cp99 compact. zależy czego oczekujesz od wiatrówki, jeśli ma tłuc butelki to każda się nada.
@wysuszony: zoraki k55 , z jednej strony wchodzi śrut z drugiej nabój hukowy. policja twierdzi że jest to broń, prawo niejednoznaczne, ponoć nabój pozbawiony jest ładunku zapalającego w postaci prochu, jedynie inicjujący. Eksploatacja tej wiatrówki jest dość droga, a jej moc dupy nie urywa, koło 4j. o celności też zapomnij,już lepiej kupić zorakiego hp1 , to jest pca , możesz go ręcznie napompować do prawie 200m/s co czyni go w zasadzie
Ja zaczynałem od HW50s, kupiłem używaną za około 500 zł, bardzo fajny sprzęt ale dość mały i lekki. Później kupiłem Theobena Evolution po przeróbkach - polecam.
Pamiętaj, że tańsza optyka to koło 300zl + montaż jeśli masz w planach.
Potrzebujesz też pokrowiec albo coś w tym stylu (na początku zawijałem karabinek w siatkę maskującą T_T)
@MercedesBenizPolska:
@kopek: odrzut może i lekki, ale po napompowaniu 10 razy tłoka przed strzałem powoduje drżenie mięśni ze zmęczenia, chyba że jesteś pudzianem :) ja mam hw40 i tam jedno pompnięcie jeden strzał, ale powiem szczerze że po kilku strzałach celność spada dość znacznie.