Wpis z mikrobloga

  • 20
Mireczki mam straszny problem. Jakiś czas temu mieliśmy mały problem ze śmieciami w jednym miejscu gdzie mieszka dużo Mirków (11).

Tl;dr:


Powodem problemu była mała ilość koszy na śmieci, przynajmniej tak nam się wydawało.. Posprzątalismy góre śmieci, sprawiliśmy trochę więcej koszy i przez miesiąc był w miare spokój.. W miare.. Ponieważ po miesiącu wszystkie kosze się zapełniły.

Jak się okazało problemem tego miejsca jest to.. ze nikt nie wystawia koszy na śmieci na zbieranie (chodzi o przesunięcie kosza o 1m kawałek za murek w środę wieczór bo w czwartki rano zbierają). Niestety nikt z 11 osób tam mieszkających nie poczuwa się odpowiedzialny by to zrobić. Problemem ponoć są sąsiedzi (z domu obok, dom tego samego landlorda), którym pozwoliliśmy trzymać swoje kosze na tym podjeździe, co tak naprawdę opłaca się wszystkim, ponieważ z ich 3 koszy oni korzystają może w połowie (tylko kilku ich mieszka w tym domu) co zresztą widać skoro miesiąc zajęło zanim wszystkie kosze się zapełniły.

Jak byłem tam i zapytałem dlaczego nie wynoszą koszy na śmieci: "Bo sąsiedzi co przynoszą tu swoje śmieci nie wystawiają koszy, więc my za nich tego robić nie będziemy!".
Fair enough, faktycznie te pare worków na śmieci to dobry argument by nie wystawiać śmieci W OGÓLE.

Problem jednak istnieje, wcześniej council sam się z nami kontaktował ponieważ z kupy śmieci zaczęło mocno #!$%@?ć oraz sąsiedzi zauważyli szczury. Jak widać zaczyna się ponownie. Najgorsze, że to ja z landlordem musimy wsadzić śmieci do naszych aut (przyczepki na wysypisko niedozwolone) i je tam zawieźć. Tak będzie i tym razem. (Mimo iż 3 osiby z tego domu mają tam swoje samochody, które parkują zaraz obok tego syfu i raczej nie uważają, że to ich problem)

Macie jakieś pomysły jak temu zaradzić? Jak zachęcić/nauczyć innych sprzątania po sobie oraz w miarę kultury? Może przeniose te kosze za murek? Może nie będzie nikomu przeszkadzało, że kosze zajmują 3/4 chodnika cały czas..

Żaden inny dom w całym #barnsley nie ma z tym problemu ( ͡° ʖ̯ ͡°)

#uk #stoppolonizacjieuropy #emigracja #unaswuk
sorek - Mireczki mam straszny problem. Jakiś czas temu mieliśmy mały problem ze śmiec...

źródło: comment_OANVMWQfGxjaYqqwgucjHL1u6Mywmjwo.jpg

Pobierz
  • 73
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@BlackTabby: nie będę się z ludźmi bawił i traktował jak dzieci, zresztą serio nie mam czasu nawet jeździć z tymi śmieciami w te i wewte, szczególnie jak pada wozenie śmieci we własnym aucie jest not cool
  • Odpowiedz
@sorek: A to nie chodzi o kosze pod domem? Dlaczego miałbyś je wozić w swoim samochodzie? Skoro oni zachowują się jak dzieci to trzeba z nimi postąpić jak z dziećmi, nie posprzątali po sobie to mają syf w domu. Syf na podwórku nikomu nie przeszkadza, ale jakby im zaczęły te śmieci walić w domu to by się może nauczyli
  • Odpowiedz
@sorek: jak masz tam tyle osób, jeszcze jak się pewnie często zmienia skład to ciężko, żeby się dogadali. Najprościej każdemu doliczyć z piątaka do czynszu i zatrudnić gospodarza (czyt. samemu im te śmietniki o 2 metry przestawiać co dwa tygodnie)
  • Odpowiedz