Wpis z mikrobloga

@CzerwonaPapryka1: Kilka lat temu była w Poznaniu taka sprawa, gdzie sprawcy zeznali, że ciało wrzucili do Warty i ono się nigdy nie znalazło. Dlatego np. ewentualne poszukiwania mogą trwać bardzo długi.
W obecnym przypadku w wydziale śledczym mirko 11 są hipotezy, żeby w ogóle nie szukać w Warcie, więc masz rację. Tylko kto wytrzyma taką presję przez parę lat ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@i_pan_pawel: właśnie nie wiem czy to szukanie zaraz przy moście, już kilka dni po zaginięciu miało sens. nie wiem też jednak czy tam nurt i głębokość są na tyle duże, żeby ciało popłynęło dalej (strasznie to brzmi).
@CzerwonaPapryka1: Wiadomo, zwłaszcza dla rodziny, pełna prawda - jaka by nie była - bywa kojąca.
Zrobiłem teraz mały research i rok temu wędkarze znaleźli ciało zaginionego około 20 dni od zgłoszenia. W centrum miasta, przy moście Królowej Jadwigi, czyli o 1 most wyżej w biegu rzeki. Nie wiadomo w jakim miejscu znalazł się w wodzie, ale zaginiony był z Poznania (Grunwald) i tutaj też został znaleziony w rzece.