Wpis z mikrobloga

Chodzenie do klubów jest dla podludzi. Co w tym fajnego? Po kilku godzinach wszyscy zapoceni, #!$%@?, #!$%@? przetrawionym alkoholem. W jesień/zimę wychodzisz z jednego klubu do drugiego cały zgrzany a na zewnątrz piździ. W 99% muzyka dla ludzi z IQ < 4.76, umc umc dup dup. ,,Taniec" w tych miejscach polega na ruchach frykcyjnych i wiciu się jak piskorz po tanich panelach #pdk potrząsaniu głową i okazyjnych wymachach rękami. Dramat.

Załączam film jak bawią się ludzie.

#gorzekiezale #ewatylman #muzyka
d.....s - Chodzenie do klubów jest dla podludzi. Co w tym fajnego? Po kilku godzinach...
  • 23
@dawid-rams: dokładnie jak wyżej jesteś za bardzo ograniczoną osobą poprostu. Ja nie lubię chodzić do klubów ale rozumiem ze komuś innemu to się podoba a ty pewnie byłeś raz w życiu albo wcale ale oczywiście jesteś ekspertem i wiesz jak jest we wszystkich klubach ;)
@winterhater: Nie znasz się zielonko. To jest Wypok, #!$%@?! Tu wszyscy mają lubić to samo i myśleć to samo, o tej samej godzinie wstawać i kupować tę samą markę wody po goleniu. Różnorodność jest niebezpieczna. Może piwniczniakom zakłócić ich idealnie poukładaną wizję wszechświata i doprowadzić do przegrzania niektórych styków w mózgu. To bardzo groźne.