Wpis z mikrobloga

Jedno jest pewne znajomi "okultyści" czy jak ich zwał. Najwidoczniej są przestraszeni czegoś. Nawet tego że policja pod byle pretekstem może zapukać o 6 rano. A to jak zakładam może ich nieźle paraliżować. Wiadomo "artyści" jakby siebie nazwali mogą mieć jakieś nielegalne substancje (dragi w tym środowisku raczej normalna sprawa patrząc na to #!$%@? umysłowe jakie pokazują na fotkach). Ciekawy jestem czy któryś z nich nie jest dilerem itp. A to dobry punkt zaczepienia dla smerfów. Teraz się wstydzą swoich fotografii ? tacy z nich artyści trzęsący portkami.
#ewatylman
  • 2