Wpis z mikrobloga

Wykopki - jest tu dużo prawicowców przekonajcie mnie do prawicy. Tylko - merytorycznie.
Jeśli dobrze rozumiem to:
Prawica - zgodnie z definicją, generalnymi założeniami i w opinii wykopowiczów - to światopoglądowo - tradycja, religia, konserwatyzm, nacjonalizm. W gospodarce jak rozumiem 100% wolny rynek, rola państwa jako organu administracyjnego ograniczona do minimum - utrzymanie wojska, policji i sądów. Maksymalne obniżenie podatków. Prywatna służba zdrowia, prywatne szkolnictwo, prywatny transport, prywatne fundacje pomagające potrzebującym itd.
Jak dobrze rozumiem autorytetami są: Korwin, Cejrowski, Kolonko, Bosak? nie wiem jak jest w opinii wykopowych prawicowców z politykami PiS czy zjednoczonej Prawicy.

Dobrze te podstawowe założenia przedstawiłem? Coś pominąłem?

Teraz - co mi się nie podoba i co budzi moje wątpliwości:
Najpierw kwestie światopoglądowe:

Religia - wolność wyznania - to rozumiem. Wiara jest indywidualną kwestią każdego człowieka. Jak ktoś nie wierzy - nie przymusisz go na siłę. Jak ktoś wierzy - to tez jest jego PRYWATNA sprawa. Rozdział władzy i zasad panujących w Państwie od religii - powinien być 100%. Kościół funkcjonuje obecnie trochę jak duża korporacja nastawiona na zyski. Jego wpływy są tak duże i tak zakorzenione że większość ludzi nawet już tego nie dostrzega. Religia w szkołach od pierwszej klasy podstawówki 2 h tygodniowo (sic! tyle samo co języka obcego, więcej niż informatyki). "Nieobowiązkowa" ( ͡° ͜ʖ ͡°) - taak - w środku dnia, między innymi zajęciami dla siedmioletnich (czasem sześcioletnich) dzieci - które wszystkie zajęcia mają w jednej sali i jeśli rodzic zdecyduje że dziecko nie będzie chodzić - to dziecko musi opuścić grupę, iść na świetlicę (trochę na wygnanie) na godzinę i potem wrócić. Od pierwszego tygodnia zajęć w szkole będzie w przekonaniu swoim i grupy odstawać. Ma wpajane podświadomie że jest gorsze. Taki wybór - to nie jest wybór. I to jeszcze za pieniądze z budżetu Państwa.
Pominę tu kwestię religii do wiedzy naukowej. Udowodnionej latami badań - doświadczeniami - rezultatami.
Kościołowi zależy na tym żeby "lud" był ciemny. Jak czegoś nie rozumiesz to Ci ksiądz wyjaśni argumentami o nadprzyrodzonych siłach w które musisz wierzyć. A jak będziesz wierzył, przestrzegał reguł napisanych de facto przez innych ludzi którzy głosili innym że są posłańcami Boga to po śmierci czeka na Ciebie raj. Są oczywiście ludzie w kościele (tak jak wszędzie) którzy sa prawdziwymi altruistami i poświęcają całe swoje życie na pomoc innym. Ale generalnie sama instytucja nastawiona jest na wpływy, wynikającą z nich władze i zyski.
Można dużo jeszcze rzeczy wymieniać - wspomnę tylko o lekarzach pracujących i wykształconych za pieniądze z budżetu Państwa - odmawiających wykonywania swoich obowiązków ze względów religijnych, o podejściu kościoła do kwestii antykoncepcji, dzieci z in-vitro, wielu patologiach w kościele "zamiatanych pod dywan".

Generalnie kościół powinien mieć jak najmniejszy wpływ na władze w danym Państwie a z tego co rozumiem Prawicy te wpływy nie przeszkadzają co więcej chciałaby je umacniać. (hasło prawicy - Bóg, honor, Ojczyzna - bóg na pierwszym miejscu - zgadza się?). Do zastanowienia - de facto katolicyzm to wiara w pustynnego Hebrajskiego boga i jego syna urodzonego w Palestynie, którego wyznawcy sprowadzili tą wiarę do europy, a w Polsce pod groźbą podboju i zniewolenia została wprowadzona 1000 lat temu (30 pokoleń) - jako religia "obca" - nie jest to wiara lokalna.

Nacjonalizm - krótko - dlaczego mam się uważać za lepszego tylko dla tego że urodziłem się w tym a nie innym miejscu na świecie? Nie miałem na to absolutnie żadnego wpływu - nie jest to żadne moje osiągnięcie. Dlaczego mam uważać że ja i moi współobywatele jesteśmy lepsi od kogoś kto urodził się kilkaset kilometrów dalej. Jest to zachowanie plemienne i bardzo pierwotne - i faktycznie kiedyś pomagało takiemu plamieniu fizycznie przetrwać - plemiona walczyły, zabijały się. W dzisiejszych czasach w rozwiniętych krajach -gdzie znacznej większości ludzi żyje się dobrze i dostatnio - takiego podejścia nie ma. I rozbudzanie w ludziach nacjonalizmów - niechęci a w konsekwencji nienawiści do innych doprowadzi do powrotu do walki z kimś tylko dlatego że urodził się gdzie indziej -po drugiej stronie rzeki na przykład.
Czy nie widzicie tego że w europie od ponad 70 lat nie było żadnego dużego międzypaństwowego konfliktu a trwa okres prosperity i dobrobytu tylko dzięki temu że europa odeszła od nacjonalizmów. Nikt nie karze Ci brać karabinu do ręki iść i strzelać do kogoś de facto takiego samego jak Ty tylko dla tego że urodził się w innym miejscu?

Dobra starczy o kwestiach światopoglądowych - mogę o nich podyskutować (merytorycznie) i rozwinąć w komentarzu.

Gospodarka.
Moim zdaniem podejście 100% wolnorynkowe i prywatne jest dobre dla wąskiej uprzywilejowanej grupy. Jesli urodzisz się w niezamożnej rodzinie masz od razu przej....ne z nikłymi szansami na osiągnięcie czegoś w swoim życiu.
Przykład - szkoły prywatne - nieobowiązkowe. Rodzisz się jako 4-te dziecko (konserwatywna religijna rodzina - nie zażywa antykoncepcji) w niezamożnej rodzinie - nie posyłają Cię do szkoły - bo zwyczajnie nie ma na to pieniędzy, nie ma obowiązku. Nie każdy musi być naukowcem. Zakładamy że podatków i kosztów pracy w zasadzie nie ma - więc na pewno będą super wysokie zarobki. Ale jesteś niewykwalifikowany, niewykształcony. Takich ludzi od ok 100 lat sukcesywnie zastępują maszyny. Nie potrzeba w dzisiejszych czasach pastuchów do wypasania krów czy badylarzy itp. Jeszcze kilka - kilkanaście lat i zawodowi kierowcy staną się nie potrzebni. Pootwieracie budki z zapiekankami - nie ma sanepidu, kas fiskalnych podatków - bierzesz bułe i otwierasz - OK - ile takich bud potrzeba? Ile takich bud się utrzyma i kto będzie w nich kupował jeśli nie biedota niewykształcona - czyli stawki będą niskie. Była już taka sytuacja w Europie - całe średniowiecze - wąska grupa szlachty, duchowieństwa i właścicieli ziemskich i cała reszta plebsu. Rozumiem że zakładacie że będziecie w tej uprzywilejowanej grupie?
Prywatna służba zdrowia - w opinii Korwina - super się sprawdza w przypadku weterynarzy - może i super - ale prosty przykład - kiedy ostatnio widzieliście karetkę na sygnale jadącą do potrąconego na ulicy kota? Nigdy nigdzie. Wartość życia zwierząt i koszty jakie wydajemy na ratowanie ich życia i zdrowia są nieporównywalnie mniejsze od tego ile warte jest życie ludzkie. W pewnym momencie weterynarz powie - nie warto - trzeba uśpić. Jeśli służba zdrowia byłaby w 100% prywatna to znowu byłaby dostępna tylko dla bardzo zamożnych elit. Często prawicowcy podają że chłop pańszczyźniany mniejsze podatki płacił na rzecz Pana niż teraz my płacimy na Państwo. Może i tak - ale jak chłopa koń kopnął w łeb to nie było lekarza, przyszedł ksiądz zebrały się baby zapalili gromnicę i się modlili- jak się wylizał - wola boska - ksiądz dobrodziej, jak się przekręcił - wola boska, ksiądz zrobił co mógł. Dzieci miały prawie 100% szanse że będą wiodły identyczny żywot jak ten chłop. Prywatne służba zdrowia - jak Cię stać to się leczysz - jak nie to zdychaj na zapalenie płuc w przydrożnym rowie. To wszystko już Europa przerabiała - kończyło się ogólnym wk...em większości, rewolucjami, rozlewem krwi i wojnami.

A może się mylę? Jak tak to podajcie przykłady Państw rządzonych przez prawicę w których dobrze żyje nie tylko uprzywilejowana garstka. Bo są Państwa na świecie bardzo prawicowe i bardzo religijne - np. cały bliski wschód. I tam faktycznie garstka bogaczy dzięki bogactwu z ropy stawia pałace i funduje plebsowi jako taką służbę zdrowia i nie pozwala zdychać. Ludzie są bardzo religijni - jak się wiary wyrzekniesz to Cię zabiją. Nie ma podziału na prawo religijne i świeckie. I o ile w Państwach bardzo bogatych jak dzięki ropie jak Arabia Saudyjska, Kuwejt itp jako tako to działa Tak w innych Państwach rejony - nie tak bogatych ludzie traktowani są jak bydło które służy do realizacji celów wąskiej grupie uprzywilejowanych i duchownych. Aktualnie przybywa do europy sporo wypranych mózgów z tamtych rejonów i z tego co rozumiem rozwiązaniem prawicy - aby sobie z nimi poradzić - jest de facto upodobnienie się do nich?

Daje tagi takie jakie są dostępne na wykopie - ten cały post - to wcale nie jest beka z prawicy - tylko próba zrozumienia.
Peace.
#4konserwy #pytanie #bekazprawakow #bekazlewactwa #neuropa #gorzkiezale
  • 20
@Dziki_wieprz: To przeczytaj - obal moje argumenty innymi argumentami. Zastanów się nad tym co napisałem - napisz mi jakieś argumenty które Twoim zdaniem powinny przekonać ludzi do prawicy :) nie wiem - może przykłady współczesnych albo historycznych Państw gdzie prawica nie sprowadzała się do uprzywilejowania wąskiej grupy społeczeństwa.
@Primusek: To wypunktuj nieprawdziwe informacje które podałem. Mam wrażenie że zamykasz oczy na informacje które nie zgadzają się z Twoim światopoglądem. Jeśli tak - to faktycznie - nie ma co dyskutować.
@tomski84: Postaraj się wypaść trochę z narzuconych kolein myślowych. Dlaczego ktoś ma ci narzucać program w szkole? Może mógłbyś stworzyć prywatną szkołę z własnym programem? Kościół i dofinansowanie? Nic tak nie szkodzi kościołowi jak centralne finansowanie, które zawsze upolitycznia i odciąga od wiernych, którzy w normalnych i zdrowych relacjach sami łożą na kościół, z obopólnymi korzyściami. Kościół i władza? Wolnościowiec chce ograniczyć władzę do minimum, więc to kwestia drugorzędna.

Nacjonalizm/patriotyzm/szowinizm (mieszasz
@tomski84: Dokładnie zgnily napisał to co miałem na myśli. Nie jesteś człowiekiem, który chce nabrać określonych poglądów tylko przedstawiłeś swoje poglądy, więc jaki ma cel tytuł wpisu "Przekonajcie mnie do swoich poglądów"? Raczej powinieneś napisać "Uważam, że wasze poglądy są głupie: poniżej lista powodów".
@tomski84:
Moje pytanie. Co chcesz udowodnić tym wpisem? Ogólnie dla mnie podział lewica-prawica to głupota, no ale mniejsza o to.

dlaczego mam się uważać za lepszego tylko dla tego że urodziłem się w tym a nie innym miejscu na świecie? Nie miałem na to absolutnie żadnego wpływu - nie jest to żadne moje osiągnięcie. Dlaczego mam uważać że ja i moi współobywatele jesteśmy lepsi od kogoś kto urodził się kilkaset kilometrów
@aj_waj: bo chyba już zależy od definicji. Ja tam jestem za wolnością która pozwala samemu robić co se sam chce o ile nie szkodzi to innym (w sensie dosłownie, konkretnie i nieuczciwie - np nie napada na nich z siekierą... a powiedzy "nie przyjęcie do pracy Kowalskiego w prywatnej firmie bo jest gejem czy np bo katolikiem" nie zalicza się do ataku)
@zgnily: Cieszę się że odpisałeś - serio. Widać jesteś osoba otwarta na dyskusję.

Dlaczego ktoś ma ci narzucać program w szkole? Może mógłbyś stworzyć prywatną szkołę z własnym programem?


Dlatego że program w szkole opiera się na wiedzy naukowej. Udowodnionej. Akademickiej - potwierdzonej wieloma latami doświadczeń - eksperymentów. Oczywistym jest że nigdy nie będzie idealny - bo dzieci mają różne predyspozycje i zainteresowania - ale nic nie stoi na przeszkodzie (zwłaszcza
@Dziki_wieprz:

Moje pytanie. Co chcesz udowodnić tym wpisem? Ogólnie dla mnie podział lewica-prawica to głupota, no ale mniejsza o to.


Nic nie chcę udowadniać. Po prostu z przerażeniem obserwuję jak wielu ludzi na wykopie jest święcie przekonanych że przy prawicowych rządach żyłoby im się lepiej. Ja rozumiem i wcale nie dziwię się rozczarowaniu jakie wiąże się z władzą która odeszła - ale nie jest to powód żeby skręcać skrajnie na prawo
@tomski84: Dziwną masz retorykę, zapraszasz do otwartej dyskusji, a jednocześnie nie legitymizujesz jej żadną szerszą perspektywą. Strasznie wąsko zakreślasz horyzont i rozmowa na takim poziomie do niczego nie doprowadzi. Próbujesz zamęczyć mnie tekstem, prowadząc rozmowy na sprawy trywialne. EOT
@zgnily: Podaję Ci po prostu czarno na białym przykłady żeby nie teoretyzować. Żeby pokazać Ci na konkretnych przykładach jak piękne prawicowe ideały (bo są piękne - tego nie można im zarzucić) wyglądają przy zderzeniu z rzeczywistością i do czego mogą prowadzić
Zauważ że ani razu w swoich komentarzach nie atakuje Ciebie i nie sugeruje że Twoje argumenty są złe bo Coś z Tobą jest nie tak (że masz wąskie horyzonty narzucone