Wpis z mikrobloga

Na podstawie z filmu z monitoringu obliczyłem orientacyjną ich prędkość poruszania się.
Na początku, gdy idą bez zatrzymania, ich prędkość to około 5,11 km/h, licząc to zachwianie i zwolnienie przy samochodach wychodzi jakieś 4,08 km/h.
Przyjmuje się, że człowiek chodzi ze średnią prędkością 6km/h, więc by się zgadzało.

W sumie wynika z tego, że 8 minut to wystarczająco by zaszedł z nią na środek mostu i wrócił pod hotel i to przy średniej prędkości 3 km/h czyli jeszcze wolniej niż szli przez ulicę Mostową.

#ewatylman #csiwykop
Horvath - Na podstawie z filmu z monitoringu obliczyłem orientacyjną ich prędkość por...
  • 15
@Horvath: Tylko, że rozumiem gdybyś to obliczył dla trzeźwej osoby a nie faceta ledwo trzymającego się na nogach. Szedł i wpadł na pomysł sprawdzić telefon, ekran rozmyty i stoi minute z jedym zamknietym okiem zeby cos przeczytac, idzie dalej rozsznurował się but to go wiąże 2 min. A do tego co miał iść z nią na ten most i wrzucić ją do wody od tak?
@Horvath: Jak tak lukam na własne doświadczenia to ja mam własnie tak, że nawet bardzo pijany sobie czasem biegam bo wkręcę sobie, ze chce szybko wytrzeźwieć a znów jak przystopuje i próbuje coś ogarnąć na telefonie to musze zooma w oczach długo ogarniac. Ogólnie cała sytuacja powalona ale jakoś nie myślał bym nad tym typem. Do tego myśle ze był on najbardziej przyciskaną i prześwietloną osoba przez policje.
Ogólnie cała sytuacja powalona ale jakoś nie myślał bym nad tym typem. Do tego myśle ze był on najbardziej przyciskaną i prześwietloną osoba przez policje.


@StatystycznyKowalski: Z pewnością tak. Ogólnie też mi się nie wydaję, by mógł to być on, ale obrazowo pokazuję, że miał tyle czasu, by tam z nią podejść i wrócić. Więc ile czasu mogły mieć inne osoby, tym bardziej jeśli podjechały np. samochodem, skoro od tego jak
@StatystycznyKowalski: Ja porwanie też wykluczam, raczej nikt by tyle czasu z tym nie zwlekał. Nieszczęśliwy wypadek to chyba jedynie zostaje rzeka, bo jakby ruszyła w inną część miasta na pewno by monitoring ją gdzieś zarejestrował. Wypadek samochodowy? Z pewnością były by ślady, poza tym raczej nikt by nie pakował jej do samochodu po ewentualnym potrąceniu, tym bardziej, że była pijana. Psychol to chyba jednak najbardziej prawdopodobna wersja.
@maxtrosoft: No taka opcja może być. Chociaż prędzej dałby po gazie i tyle. Również musiałby to być bardzo niefartowny wypadek, bo na tyle mocny by zabić, ale na tyle słaby by nie zostawić śladu.