Wpis z mikrobloga

@yacolek: właśnie o ile dobrze pamiętam to uczono mnie pisać b i p zamknięte. Na szczęście nauczyłem się potem pisać uproszczone litery bez odstępów, bo przy mojej motoryce małej taki styl pisma to był jeden wielki szlaczek :D
  • Odpowiedz
@berserka: kiedy egzaminy do gimnazjum? ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°) A tak na serio to w sumie fajna sprawa, coraz rzadziej spotykam takie formy zapisu, sam osobiście uprosiłem swoje pismo, bo uwazałem te zbędne szlaczki za mało czytelne :p Trochę chyba komputer na to wpłynał i fonty w nim.
  • Odpowiedz
@Madlen_: niby nic, ale jednak takie pismo kojarzy mi się z dziećmi z podstawówki - pamiętam ten lans gdy później pani pozwoliła pisać 'normalnie', w zeszycie w jedną linię, taki dorosły ( ͡° ͜ʖ ͡°)-( ͡ ͜ʖ ͡)
  • Odpowiedz
@Saute: ja miałam nawet fazę na pisanie "dużego s" tak jak piszą "małe s" xD ale mi przeszło.
@yacolek: nie zdałam do gimnazjum, nie wiem ( ͡° ʖ̯ ͡°)
mi się podoba taki sposób pisania, chociaż z moim małym druczkiem bywa różnie xD
  • Odpowiedz
@Kifot: akurat jak ktoś pisze prawilnie w zeszycie w dwie linie ( ͡° ͜ʖ ͡°) to widac wyraźnie róznicę między nimi i nie ma problemu z odczytaniem, gorzej jak to list (#gimbynieznajo? xD) na białym papierze :D
  • Odpowiedz