Wpis z mikrobloga

analizując zaginięcie #ewatylman mam pewne typy co do rozwiazania:

1) dziewczyna "uciekla" przyjacielowi w niebieskim, ten ja dogonił i lujem ogluszaczem przypadkowo zabił ciało gdzieś leży

2) ktoś chciał ich okraść jako, ze się nie zgodzili to przyszło do agresji, niebieski obsrał zbroje i uciekł dziewczynie się nie udało

3) pokłóciła się ze swoim narzeczonym i rzuciła wszystko i wyjechała

4) nie wzięła leków zasłabła i nie mam pomysłu co dalej, czy jakieś zule sobie jej pouzywali czy sama się gdzieś #!$%@? w maliny i już nie wstała

a Wy jakie macie typy?

#poznan #csiwykop #patrolrutkowski
  • 108
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@akwajuk21: Moim zdaniem ten w niebieskim fatycznie był zaćpany czy coś i potem jak zostawił laskę #!$%@?ło mu się zagubił się, jak oprzytmniał to zdenerowowany dzwonił do kogos ze nie wie co sie stało gdzie jest i tak dalej ( warto zapytać czy po rozejsciu sie próbował kontaktowac sie z zaginioną). Nie wiem czemu ale mam wrażenie, że poprzez forsowanie tezy o tym koledze chcą odciagnać uwage od prawdziwego podejrzanego.
  • Odpowiedz
@akwajuk21:

1. Logicznie niemożliwe - już została by odnaleziona, śledczy znają jego całą trasę z poniedziałku na podstawie logowań do BTSów. Zostaje tylko Warta.

2. Brak dowodów, ktoś musiałby wsadzić ją do samochodu i wywieźć, niebieski musiałby być
  • Odpowiedz
@akwajuk21:
Zabrzmi to śmiesznie ale jednak trzymam się teorii Conan Doyla ( ͡º ͜ʖ͡º) Jeżeli odrzucisz wszystko to co niemożliwe, reszta choćby nieprawdopodobna musi być prawdą.
2. Gdyby niebieski uciekł w końcu opowiedział by policji albo Rutkowskiemu. Ktoś w ciągu godziny musiałby zrobić jej krzywdę a potem podrzucić dowód na przystanek, na którym obok na stacji stał chłopak. Niemożliwe
3. Bez dowodu nic nie zrobisz. Niemożliwe
4. -2 na dworze. ZByt zimno dla meneli żeby tam spali. Zresztą musieliby ją okraść wrzucić do rzeki
  • Odpowiedz
@axk_: Nie wydaje ci się, że gdyby był świadkiem to jednak w końcu po tygodniu coś by powiedział policji. Dzisiaj albo już by ich dopadli albo była by w mediach informacja, jakiś rysopis...
A skoro nic nie pamiętał, to skąd pamiętał kiedy wrócił do domu.
Poza tym ciężko mi ogarnąć, że ktoś ją porywa odjeżdża po czym zatrzymuje się na środku ogromnego skrzyżowania wychodzi i zostawia dowód.

jedno jest pewne
  • Odpowiedz
@pierniki_mojej_babci: Kolego, twoja teoria z niebieskim i mobilnym jest totalnym zaprzeczeniem faktów. Policja zna cały przebieg jego trasy z poniedziałku na podstawie logowań jego fona do BTSów, mają też jego mordę na Kazimierza, Garbary i innych miejscach, osoba z którą rozmawiał została już przesłuchana. On nie miał już czasu ani możliwości , aby cofać się po cokolwiek. Policja celowo nie podaje wielu informacji ze względu na dobro śledztwa. Nieoficjalnymi kanałami
  • Odpowiedz
@pierniki_mojej_babci: Dla mnie wersja z tym, że im coś dosypali i on nic nie pamięta z nocy jest prawdopodobna. A ta informacja, że dotarli do osoby, z którą on rozmawiał pojawiła się chyba wczoraj, mało czasu minęło. Poza tym, policja od razu by takich informacji nie ujawniała, uwaga jest skupiona na poszukiwaniach przy Warcie, a równie dobrze mogą pracować nad czymś innym.

Dla mnie niemożliwe jest, że ten gość sam
  • Odpowiedz
@unknown_stranger: ale o czym ty mówisz w ogóle. BTS to nie jest żaden GPS. Margines błędu to 1000 m czasami nawet 1500 m. Nie jesteś wstanie stwierdzić na podstawie BTS-a czy ktoś jest na rocha, wartostradzie czy garbarach. To jest teren zabudowany więc pewnie też silna propagacja fal. Poza tym kwestia ustawienia anten i korku na kanałach... T
Skąd wiesz, że nie miał czasu się cofać, jak nie wiesz, o
  • Odpowiedz
@akwajuk21: najpierw wydawało mi się, że to sprawka chłopaka w niebieskiej kurtce, ale teraz mam co do tego wątpliwości. W sumie to co widać na monitoringu ich sposób przemieszczania się wcale nie jest taki dziwny, zważywszy na ilość promili. Oczywiście on idzie na pierwszy ogień ze względu na okoliczności zaginięcia i to, że był osobą, która ją widziała jako ostatnią.

Wątek chłopaka jest ciekawy - cała akcja jest organizowana przez brata - nie ma żadnych wypowiedzi chłopaka i jeszcze to, że nie zgodził się na wariograf (aczkolwiek można to wytłumaczyć tym, że przeżywa silny stres i nie chce być podłączany do żadnych przyrządów).

Mam nadzieję, że uciekła i jest cała i zdrowa, choć jak tak jest powinna choć dać lakoniczny przekaz do policji, żeby nie marnować ich
  • Odpowiedz
@rainkiller: Ta wersja z tym, że ona chciała ucieć jest możliwa, ale musiałby w takim razie brać w tym udział ktoś jeszcze kto pomógł jej stamtąd odjechać. Czyli trochę podchodzi to pod moją pierwszą teorię. Patrząc na jej stan na monitoringu, sama na pewno by nic wtedy nie wykombinowała i nie ominęła wszystkich kamer w okolicy.

Wątek chłopaka jest ciekawy i faktycznie bardzo mało się udziela. A to z kolei
  • Odpowiedz
@akwajuk21: mi go głowy przyszedł jakiś nieszczęśliwy wypadek typu pijana wpadła do rzeki i nurt ją porwał czy coś takiego, czy nawet przy tym kolesiu mogło to miec miejsce a ten zamist szukac pomocy spanikowal i stad ten telefon nerwowy.
  • Odpowiedz
Margines błędu to 1000 m czasami nawet 1500 m. Nie jesteś wstanie stwierdzić na podstawie BTS-a czy ktoś jest na rocha, wartostradzie czy garbarach. To jest teren zabudowany więc pewnie też silna propagacja fal. Poza tym kwestia ustawienia anten i korku na kanałach... T


@pierniki_mojej_babci: Znasz to z teorii czy zajmujesz się tym empirycznie? W terenie zabudowanym łatwiej jest ustalić lokalizację aparatu ze względu na zagęszczenie stacji bazowych, skoro po 4 był na Ratajach to nie było go na Wartostradzie, to chyba oczywiste, same ustalenia z monitoringu zaprzeczają temu jakoby w ogóle był na Wartostradzie.

Jak informuje policja, monitoring zarejestrował jeszcze zaginioną o godz. 3:24 na przystanku tramwajowym "Most św. Rocha". Potem kamery nagrały już tylko jej kolegę, idącego ulicą Kazimierza Wielkiego i Garbarami na przystanek tramwajowy "AWF" przy ul. Królowej
  • Odpowiedz
Ta wersja z tym, że ona chciała ucieć jest możliwa


@axk_: W takim stanie nie była nawet zdolna wsiąść sama do tramwaju, a wy mówicie o skrytym planie ucieczki i zmianie życia, proszę was.
  • Odpowiedz
@unknown_stranger: nikt nie wie co sie wydarzylo po 3:24. Moze poszla jakas droga niemonitorowana i niekoniecznie byl udzial osob trzecich. O to mi chodzi. Kwestia z kolesiem ze byl swiadkiem wypadku to tez tylko hipoteza, moze byl zdenerwowany bo ja zgubil, ona pijana gdzies poszla.
  • Odpowiedz