Wpis z mikrobloga

6950 - 4,5 = 6945,5

Nie miałem teraz zbytnio czasu na wpisy, więc daję za cały tydzień:

Dzień I:
Tutaj trening był tylko w porządku, myślę, że nieco przesadziłem z ciężarem ((oo)) jak na taką przerwę. Niestety zawsze miałem o wiele słabszą klatkę w porównaniu do siadów lub martwego, ale i tak nie ma tragedii (mój rekord to ledwie 85kg ( ͡° ʖ̯ ͡°) ).
Klata+biceps
Wyciskanie: 10p/65g 8p/70kg 4p/75kg 3p/75kg
Wyciskanie hantle skos: 12p/20kg 10/24 7/26 5/28
Rozpiętki: 4sx12p/12kg
Unoszenie ramion z hantelkami stojąc: 4x12p/10kg
"21" 4sx12,5kg

Dzień II:
Z tego treningu jestem bardzo zadowolony. Jednak oczywiście udało mi się zapamiętać jednego gościa. Już pal licho jego 140kg na przysiad (zwłaszcza, że przysiad nie był pełny). Był to taki mały chodzący wieprz, mały grubasek, który chodził w kółko i bekał co chwilę...nie potrafił nawet jeden #!$%@? raz powiedzieć "przepraszam"...

Plecy+triceps
Martwy ciąg: 6p/120kg 6/120 4/130 2/140
Wiosłowanie sztangą: 12p/60kg 6/80 8/70 8/70 - przeskok z 60 do 80 to jednak nieco za dużo jak dla mnie, technika kulała, jednak obniżyłem ciężar i wszystko poszło już całkiem ładnie
"Dzień dobry" 4x12p/20/30/40/40
Wyciskanie francuskie 4x12/18/18/23/23 (był taki dziwnie mały krzywy gryf, ale na tą chwilę zakładam, że ma 8kg)
Pompki na poręczy 4x12

Dzień III:
Kolejny trening z którego jestem bardzo zadowolony. Ciężar na żołnierskie będę powolutku zwiększał, a wiem, że przy tym ćwiczeniu trzeba bardzo uważać na kontuzję, więc nie będzie szaleństw.
W tym dniu znowu coś lub raczej ktoś rzucił mi się w oczy, mianowicie 3 kolesi (2 murzynów i 1 angol). Byli bardzo głośno, a jak się zerknęło co oni robią to, aż wszystkie stawy człowieka bolały. Technika u nich kulała, no aż do przesady (w szczególności u tego angola, który pouczał resztę). Mało tego, dorzucali ciężar którego nie byli w stanie podnieść i gdy jeden podnosił, pozostali mu pomagali od pierwszego powtórzenia po ostatnie.
Sam nie jestem idealny, na pewno jest u mnie sporo rzeczy do poprawy (szczególnie plan i dieta), ale jak zaczynałem swoją przygodę z siłownią to zawsze pytałem się kogoś jak powinno wykonywać się dane ćwiczenie

Barki:
Wyciskanie żołnierskie 10/40 8/45 6/50 6/55
Wymachy hantlami na boki 12/12 10/12 8/12 8/12
Wyciskanie hantlami na boki leżąc 4x12/12

Dzień IV:
Kolejny pozytywny trening ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Przysiady: 8/110 6/120 3/130 3/130
Wyprosty nóg 4x12/39
Wypychanie nóg na suwnicy: 4x12/100kg Wiem, że nie jest to za dużo jak na suwnicę, ale ja po prostu nie mam po przysiadach sił na więcej ()
#roknasilowni #damiantrenuje