Wpis z mikrobloga

@spootnik: zawsze mnie to zastanawia. Przyszedłeś się tu pochwalić, że powiedziała "tak". Znaczy się nie byłeś do końca pewien czy się zgodzi zostać Twoją żoną. Znaczy się krótko się znacie. I Ty się jej oświadczasz nie będąc do końca pewien jej uczuć w stosunku do siebie? Po co?
Dla mnie i dla paru moich najbliższych kumpli oświadczyny to była tylko formalność, bo byliśmy w długich związkach i byliśmy co do
  • Odpowiedz
zawsze mnie to zastanawia. Przyszedłeś się tu pochwalić, że powiedziała "tak". Znaczy się nie byłeś do końca pewien czy się zgodzi zostać Twoją żoną. Znaczy się krótko się znacie. I Ty się jej oświadczasz nie będąc do końca pewien jej uczuć w stosunku do siebie? Po co?



@fuser: Ty tak serio?
  • Odpowiedz