Wpis z mikrobloga

bez sensu ten #orlen, pierwszy raz pokusiłem się o espresso bo przypyliło mnie strasznie (brak kawy w domu od kilku dni). Na cenniku espresso dopio, a na maszynie espresso. Więc pytam babki, czy muszę dwa razy klikać? Ona, nie bo to jedno espresso. Ja szok, no ale dopio znaczy podwójnie, mówię jej. A ona nie, to jest espresso pojedyncze. Nic, zrezygnowany biorę paragon i wciskam espresso, a tam co? Espresso dopio :D
#coolstory #poranek #historiazdupy
  • 2
Bo większość pracowników nie wie, że dopio znaczy podwójna. Sam tego nie wiedziałem przez pewien czas i też wytłumaczył mi to dopiero jakiś Klient :D