Wpis z mikrobloga

Myślę, że te pierwsze egzemplarze nie będą urywać dupy... Osobiście chciałbym doczekać Virtual Reality z prawdziwego zdarzenia coś na kształt Nervegear z Sword Art Online - ew jak ktoś nie zna to ala Matrix tylko bez dziury w głowie :D
@DywanTv: Mógł tak działać ze względu na zaparowaną optykę lub zbyt luźne zapięcie z tyłu głowy. Miałem okazję ogrywać przez dwa dni wersję deweloperską od Techlandu z załączonym Dying Lightem. Rzeczywiście wielu ludzi skarżyło się na podobne mankamenty ale po swoich wrażeniach zauważyłem że to kwestia przyzwyczajenia.