Aktywne Wpisy
smuteczek2000s +53
Hej,
dziś mam urodziny - 23 lata i otwarcie mogę powiedzieć, że nie wiem ile jeszcze "pożyję", choroba zaczęła mi zabierać wspomnienia i kontakt ze światem.
Smutno, kiedy tracisz kontakt ze światem na kilka tygodni i nie pamiętasz. Zaczęłam zapominać życie przed 19stką.
Ostatnio chciałam zakończyć swoje życie, ale uratowało mnie słowo, że "damy radę". Bo sama chyba bym nie dała rady.
Dziwnie się czuje człowiek, który zaczyna tracić wspomnienia i tygodnie,
dziś mam urodziny - 23 lata i otwarcie mogę powiedzieć, że nie wiem ile jeszcze "pożyję", choroba zaczęła mi zabierać wspomnienia i kontakt ze światem.
Smutno, kiedy tracisz kontakt ze światem na kilka tygodni i nie pamiętasz. Zaczęłam zapominać życie przed 19stką.
Ostatnio chciałam zakończyć swoje życie, ale uratowało mnie słowo, że "damy radę". Bo sama chyba bym nie dała rady.
Dziwnie się czuje człowiek, który zaczyna tracić wspomnienia i tygodnie,
pierogu +8
xD…..
Aktywne Znaleziska
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Nie wiem jak wy ale trzeba być niezłą #patologia żeby w wieku 15 lat urodzić dziecko. To samo z państwem poniżej. 12 #!$%@? DZIECI. 12 kapujecie? TYLU ILU BYŁO APOSTOŁÓW. Jak bardzo trzeba być #!$%@? i niedorozwiniętym żeby narobić 12 dzieci nie mając do tego środków?
Nie wiedziałem że padaczka całkowicie uniemożliwia pracę. No uniemożliwia ale tylko w niektórych zawodach. I chyba że jest nieleczona. 70% pacjentów pozytywnie odpowiada na leczenie. Jedna z najstarszych córek pracuje roznosząc ulotki, to się chwali. Co z drugą? Udziela korepetycji? Pls z tego hajsu nie ma za dużo. Nie potrafi iść do pracy?
Wiem, jestem ##!$%@? i dobrze mi z tym. Poza tym zauważyliście że przytłaczająca większość osób którym "trzeba" pomóc ma po 4 i więcej dzieci? Ciekawe dlaczego...
No i też pragnę przypomnieć, że paczka jest jednorazowa (w rzadkich przypadkach 2 razy, ale to musi być powód). Poza tym wolontariusze spotykają się 2 razy z rodziną, są szkolenia, są wytyczne jakie rodziny przyjmuje się, jest to potem kontrolowane przez liderów rejonu i regionu. Tak więc przesiew jest dość
O ile znam parę osób, którym szlachetna paczka faktycznie pomogła (i którzy sami pomagają, aby odpracować dług), tak większość to ci, którzy nie umieją myśleć i tyle. Oczywiście nie mówię o rodzinach faktycznie biednych nie przez naklepanych dzieciaków, a sytuacje
@beliver: no to albo te wytyczne są takie że im więcej dzieci i im więcej nieróbstwa tym więcej punktów sie należy, albo istnieją tylko po to żeby było się czym zasłonić
Czy paczka pomoże tej rodzinie?
Czy nie utrwali postawy czerpania korzyści z biedy?
Czy rodzina przyjmie paczkę z wdzięcznością, jak prezent?
Czy gdyby Wolontariusz sam był Darczyńcą, to czy pomógłby tej rodzinie?
I kilka innych, np. niski dochód na członka rodziny, postawa bohaterska, brak postawy roszczeniowej, postawa wobec bezrobocia (leniów nie włączamy).
Choć przyznam zdarzają się błędne decyzje, ale to wyjątki, bo nie da się w tak
a da się w tak dużej akcji nie być idiotą?
no sory ale jak ktoś od n lat mieszka na trzydziestu metrach i robi sobie dziecko raz za razem, to chyba się nie łapie w te kryteria. i tacy wolontariusze robią tej akcji czarny
Patrzę na ogół akcji, bo jest masa rodzin, które na serio potrzebują pomocy, przeciez mozna wybrac rodziny.
Ja sam w tym roku odrzuciłem 4 z 6 rodzin, a te 2 co zostały włączone to realnie potrzebują pomocy, sam robię to najlepiej jak
@beliver: no właśnie mówię że nic złego. Właśnie to są ludzie którzy potrzebują pomocy bo świat im się na głowę zawalił, a mimo to walczą. A nie obsesyjni dupczyciele którzy z płodzenia kolejnych dzieci uczynili sobie sposób na życie. Ale o szlachetnej paczce najczęściej