Wpis z mikrobloga

"Andrzejku! Wymodlony, wymarzony i kochany mój synku. Piszę do Ciebie po raz pierwszy i ostatni. W tych dniach bowiem mam być zamordowany. Chciałem być Tobie ojcem i przyjacielem. Bawić się z Tobą i służyć radą i doświadczeniem w kształtowaniu twego umysłu i charakteru. Niestety, okrutny los zabiera mnie przedwcześnie, a Ciebie zostawia sierotą. Dlatego piszę i płaczę. Ja odchodzę - Ty zostajesz, by w czyn wprowadzać idee ojca. Andrzejku: celami Twego życia to:
a) służba dobru, prawdzie i sprawiedliwości oraz walka ze złem,
b) dążenie do rozwiązywania bieżących problemów - na zasadach idei Chrystusowej. W tym celu realizować je w życiu i wprowadzać w czyn,
c) służba Ojczyźnie i Narodowi Polskiemu".

Łukasz Konrad Ciepliński ps. „Pług” do syna zza krat.

Pułkownika Cieplińskiego i pozostałych członków kierownictwa WiN bezpieka aresztowała na przełomie listopada i grudnia 1947 r. W śledztwie byli nieludzko torturowani. Pod wpływem bicia Ciepliński ogłuchł na jedno ucho, a kiedy nie mógł już chodzić o własnych siłach, na przesłuchania wnoszono go na kocu. Krzywoprzysiężny sąd 14 października 1950 r. skazał go "na pięciokrotną karę śmierci, utratę praw publicznych i obywatelskich praw honorowych na zawsze oraz przepadek całego mienia". W dniu 16 grudnia 1950 r. w majestacie stalinowskiego bezprawia sąd wyższej instancji utrzymał wyrok w mocy, a "prezydent" Bierut decyzją z 20 lutego 1951 r. nie skorzystał z prawa łaski.

Przed śmiercią Łukasz Ciepliński powiedział współwięźniowi, że będzie trzymał w ustach medalik i po tym będzie można odnaleźć jego zwłoki. Wyrok śmierci został wykonany 1 marca 1951, Łukasz Ciepliński został zabity strzałem w tył głowy w piwnicy pomieszczeń gospodarczych więzienia UB na Mokotowie w Warszawie.

Miejsce pochówku Łukasza Cieplińskiego nie jest znane.

3 maja 2007 r. prezydent Lech Kaczyński odznaczył go pośmiertnie najwyższym polskim odznaczeniem - Orderem Orła Białego.

#fotohistoria #4konserwy #zolnierzewykleci #wiara #religia
siwymaka - "Andrzejku! Wymodlony, wymarzony i kochany mój synku. Piszę do Ciebie po r...

źródło: comment_NkxTKej0fb7IvAOGvCy8wfndd6m2QKB9.jpg

Pobierz
  • 19
  • Odpowiedz
@alfredbuzdygan: to nie byli Polacy, to było podludzkie ścierwo, sabaki zsrr, służalcze pomioty gotowe matkę za uśmiech dowódcy sprzedać. #!$%@?ć ich łącznie z kobietami i dziećmi z powierzchni ziemi, unicestwić ten #!$%@? genom. Nie obrażaj Pan Polaków.
  • Odpowiedz
@alfredbuzdygan: Jam spokojny jak owieczka, nie muszę się spinać, by darzyć najwyższą pogardą te karaluchy. Wobec tego matki takich zwyrodnialców powinno się nagradzać wczesną eutanazją, a potomków późną aborcją
  • Odpowiedz
@siwymaka: mnie zastanawia jak to jest, że co czytam o jakichś bohaterach z czasów wojny to na końcu zawsze odznacza ich akurat Lech Kaczyński. Gdzie byli inni prezydenci przez tyle lat?
  • Odpowiedz
@-PPP-: To wynika pewnie po części z tego, że przez 10 lat(1995-2005) prezydent był z SLD, co nie zmienia faktu, że prezydentowi L.Kaczyńskiemu należy się szacunek, że nadał on najwyższe odznaczenia żołnierzom wyklętym. Tusk by ich zapewne nie odznaczył.
  • Odpowiedz
@siwymaka:

a) służba dobru, prawdzie i sprawiedliwości oraz walka ze złem,

b) dążenie do rozwiązywania bieżących problemów - na zasadach idei Chrystusowej. W tym celu realizować je w życiu i wprowadzać w czyn,

c) służba Ojczyźnie i Narodowi Polskiemu".


@siwymaka: Piękne słowa. Mógłbym to cytować każdemu gimboateiście, który pyta po co ludziom religia. Jak widać podczas wojen i okupacji dla ludzi poprzednich pokoleń była bardzo ważna i zawsze łączyła się
  • Odpowiedz
@emcter: Mylisz antyklerykalizm z ateizmem. Prawdziwi ateiści mają #!$%@? czy ktoś się modli do Jahwe, Allaha czy do czterogłowego słonia na kaczych nogach. Mamy lepsze rzeczy do roboty
  • Odpowiedz