Aktywne Wpisy
deafpool +97
Karyna która mieszka pode mną co godzinę wychodzi na balkon żeby sobie zajarać. W moim mieszkaniu śmierdzi dymem papierosowym tak, że aż chce się rzygać. Najgorzej jest w takie dni jak ten, gdy prawie w ogóle nie ma wiatru. Smród zostaje w moich pomieszczeniach.
Dziś wylałem na podłogę balkonu litr wody, która nawilżyła Karyne.
Teraz będę "podlewał kwiatki" za każdym razem kiedy zacznie palić sobie na balkonie.
Acha i jeszcze jedno.
#
Dziś wylałem na podłogę balkonu litr wody, która nawilżyła Karyne.
Teraz będę "podlewał kwiatki" za każdym razem kiedy zacznie palić sobie na balkonie.
Acha i jeszcze jedno.
#
Goronco +279
#nieruchomosci
Chryste panie XDDDDDDDDDDDD
Chryste panie XDDDDDDDDDDDD
Aktywne Znaleziska
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
1. #!$%@?: Sztandarowa konkurencja, każdy z nich chodzi po nie swoim dziale z aparatem i poszukuje jak najwięcej niezgodności na płaszczyźnie BHP. Paleta wystaje na drogę transportową 2-3 cm? Pstryk. Pracownik zdejmuje okulary w celu wyczyszczenia? Pstryk. Ok to można jeszcze zrozumieć, bezpieczeństwo przede wszystkim.
2. Wilk i Zając: Przysparza najwięcej emocji. Wraz z przeniesieniem na nowy zakład, zaczął obowiązywać zakaz spożywania napojów i palenia papierosów w czasie pracy. Ale wiadomo, kto by tam się do tego stosował, ludzie dalej chodzili i tu nasi zawodnicy upatrzyli swoją szansę na popis ( ͡° ͜ʖ ͡°) Pojedynczo robią naloty na palarnie/ automat z kawą, najpierw się przykampią za maszyną, jak zobaczą, że ktoś wchodzi w pułapke to BUUUM! OOODLOOOT! Zapala im się czerwona lampka, syrena zaczyna wyć, wpadają na palarnie i przepytują kto z jakiego działu jest, każdego obcego intruza zawijają i prowadzą do ich kierownika i wywiązuje się mniej więcej taka rozmowa:
- Hehe Janusz złapałem twoich pracowników na nielegalnym, podkreślam NIELEGALNYM papierosie!
- Ale weź he he Andrzej sie #!$%@?, pilnuj se swoich (✌ ゚ ∀ ゚)☞
Andrzej wtedy spuszcza głowę i #!$%@? i tak ze 4-5 razy dziennie w różnych kombinacjach :D
3. Piraci z Karaibów: Zaginiony skarb bananowej wyspy: Absolutny hit ostatniego tygodnia, cały zakład się tym emocjonuje. Konkurencja wygląda mniej więcej tak: Kierownictwo wspólnie chodzi po zakładzie i przeszukuje kosze które teoretycznie opisane są jako ODPADY PRZEMYSŁOWE i szuka skarbów, tj. dowodów na łamanie regulaminu. Ostatnio zanotowali pierwszy sukces, w jednym z koszy znaleziono UWAGA skórkę od banana!!
OOOOOO
UUUUUUUUU
OOOOOOOOO
BANANA #!$%@? ale się działo! Jedynym porównywalnym sukcesem byłoby gdyby złapano Hitlera w jego księżycowej bazie strzeżonej przez dinozaury, obecnie wystartowało śledztwo mające ustalić tego parszywego #!$%@? który ośmielił się wnieść na teren zakładu BANANA i go bezpruderyjnie #!$%@?ć na stanowisku pracy, ponoć mają być testy DNA, badania kału i moczu, oraz badanie drzewa genealogicznego czy aby przypadkiem nie masz w rodzinie kogoś kto handlował bananami!
Awanse zostaną ogłoszone jakoś na początku roku, także jeszcze ta paraolimiada troche potrwa, nie wiem co to mirki będzie, to jest norma czy u nas tylko takie rzeczy się dzieją? :o
#heheszki