Wpis z mikrobloga

Wczoraj wieczorek #rozowypasek wzięła mój samochód bo jechała do znajomego, a swoje auto zostawiła pod firmą.

Dzisiaj rano wsiadamy do samochodu co by do pracy jechać.

- fotel kierowcy przesunięty w stronę kierownicy - jest
- zmiana pozycji kierownicy - jest
- fotel kierowcy podniesiony, żeby więcej widzieć - jest
- oparcie fotela pod kątem prawie 90 stopni - jest

Lusterka boczne nie ruszone nawet o milimetr, nie ma szans żeby coś w nich widziała. Myślę sobie zapytam jak to możliwe?


Dobrze że mam AC a ona zwykle jeździ swoim ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • 26
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@unstyle: A ja znam to uczucie, gdy musisz uskakiwać w tył, żeby kobieta w Mercedesie klasy S cię nie potrąciła, bo @siedzi jak w szelkach przeciw garbieniu i patrzy tylko przed siebie. Do Arabii Saudyjskiej z taką!
Moja siostra w sumie nie lepsza, bo by raz #!$%@?ła ciężarówce drzwi, gdyby nie refleks szwagra (nie byłaby to może jej wina, ale normalny kierowca ominąłby ją lekkim łukiem...
  • Odpowiedz
@Usurper: Znam ten bol, moj rozowy jest ode mnie nizszy o 20 cm, jak jedzie moim samochodem to pozniej przestawione jest wszyzstko co tylko mozna przestawic. Doslownie lacznie z kierunkami nawiewow.
  • Odpowiedz
@miczuu: Zagrożenie to jest jak ona parkuje tyłem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Jak ma skręcić do tyłu w prawo to zaparkuje, w lewo - nie ma opcji. Komedia ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
  • Odpowiedz
@Usurper: akurat mowilem serio, skoro juz jest twoim paskiem to przyczyn sie dla dobra ludzkosci i naucz ja patrzec w lusterka przynajmniej przed kazdym manewrem :p
  • Odpowiedz
@Usurper: @unstyle: a mnie potrafi baba wyrzut zrobić, że znowu przestawiam fotel pod siebie i że olaboga znowu trzeba dostrajać, plecy tak bardzo bolo...
No po to jest gałka, żeby stroić, bo gdybyś musiała z kluczem biegać i kręcić wajchą, to pewnie też nie byłbym zadowolony, ale to jest proste i na kursie nawet uczą.
  • Odpowiedz
Lepiej ją naucz korzystania bo ktoś będzie ją wyprzedzal i go nie zauważy i np skręci w lewo lub zacznie sama wyprzedzać i nie będziesz miał już różowego paska :(
  • Odpowiedz
@Usurper: Nie wyobrażam sobie jechać bez ustawionych poprawnie lusterek bocznych O_O Raz (jak zaczynałam jeździć) mi się zdarzyło, że zaczęłam jechać i nie zauważyłam, że mi ktoś lusterko całkiem złożył... Na szczęście jechałam bardzo blisko i mi się nie przydało jakoś bardzo... Ale po tym zawsze patrze czy mam dobrze poustawiane.
  • Odpowiedz